Zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej, uszkodzenia mienia i kierowania gróźb karalnych usłyszał 33-latek, który z nożem w ręce na ul. Dobrego Pasterza w Krakowie zaczepiał przypadkowe osoby i wybił szyby w dwóch samochodach. Na szczęście nikomu nie stało się nic poważnego.
Policjanci zatrzymali agresywnego mężczyznę tuż po otrzymaniu zgłoszenia. Jak się okazało wcześniej uszkodził on szyby w dwóch samochodach, jednym z nich jechała kobieta z małymi dziećmi.
Mężczyzna podszedł też do 26-letniej kobiety stojącej na przystanku, którą uderzył. Na szczęście nie użył noża - mówił RMF rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Krakowie Piotr Szpiech. Poszkodowanej pomogli ratownicy medyczni, została ona przewieziona do szpitala. Jak podaje policja kobieta nie odniosła poważnych obrażeń.
Sprawca był pod wpływem alkoholu, noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań, w piątek usłyszał zarzuty. Swoje postępowanie tłumaczył spożyciem zbyt dużej ilości alkoholu. Nie pamiętał, skąd wziął nóż - relacjonował Piotr Szpiech.
Mężczyźnie grozi do pięciu lat więzienia.