W przyszłym tygodniu ma zapaść decyzja o budowie tymczasowej przeprawy przez Wisłę w Krakowie. W maju rozpocznie się tam remont Mostu Grunwaldzkiego. Przeprawa będzie zamknięta dla samochodów przez 8 miesięcy, a tramwaje nie pojadą nią przez 6 miesięcy. Mieszkańcy obawiają się korków i paraliżu miasta.

REKLAMA

Władze Krakowa o pomoc poprosiły wicepremiera, szefa Ministerstwa Obrony Narodowej - Władysława Kosiniaka-Kamysza. Wojska inżynieryjne sprawdzały, czy jest możliwa budowa tymczasowej przeprawy. Obecnie trwają ostatnie analizy wojskowych i ekspertów Zarządu Dróg Miasta Krakowa.

Na pewno na brzegach musiałyby powstać przyczółki, do których trzeba doprowadzić drogi, rozpiętość między brzegami to 200 metrów, dlatego by utrzymać most w dnie Wisły, konieczne byłoby wbicie kilku rzędów stalowych filarów - mówił reporterce RMF FM Agacie Guz Krzysztof Wojdowski z Zarządu Dróg Miasta Krakowa.

Urzędnicy podkreślają, że Most Grunwaldzki jest w złym stanie i docelowo wymaga całkowitej rozbiórki. Według ekspertyz Politechniki Krakowskiej z przeprawy można bezpiecznie korzystać do 2038 roku. Remont pozwoli na kilkanaście lat użytkowania.

Most tymczasowy postawiony przez wojska inżynieryjne miałby pomóc uniknąć korków w czasie prowadzonych prac. To miejsce, z którego każdego dnia korzystają tysiące kierowców. W godzinach szczytu Most Grunwaldzki to jedna z najczęściej uczęszczanych arterii Krakowa.

Decydujące w sprawie tymczasowej przeprawy przez Wisłę mają być koszty budowy - szacowane przez Prezydenta Krakowa Aleksandra Miszalskiego na ok. 13 mln złotych. Przebudowa Mostu Grunwaldzkiego ma kosztować ponad 20 mln. Ostateczną decyzję w sprawie budowy tymczasowej przeprawy poznamy w przyszłym tygodniu. Remont ma rozpocząć się 5 maja.

Most ma pozostać dostępny dla pieszych i rowerzystów.