W piątkowy wieczór w Trzebini pojawiło się kolejne zapadlisko, tym razem na korcie tenisowym. Na szczęście nikomu nic się nie stało - poinformował w rozmowie z RMF FM burmistrz Trzebini Jarosław Okoczuk. Jak powiedział, dziura ma średnicę ok. 4-5 metrów i głębokość również między 4 a 5 metrów.
Dzisiaj około 19 otrzymaliśmy informację, że na korcie tenisowym, gdzie jest ścianka, na której odbywają się treningi najmłodszych sportowców, po zajęciach pojawiła się deformacja - powiedział nam burmistrz Trzebini.
Jak podkreślił, nikomu nic się nie stało. Zajęcia były do popołudnia na kortach zlokalizowanych tuż obok, akurat na tym korcie nie odbywały się żadne zajęcia. Na szczęście nie doszło do żadnej tragedii - mówił.
Mówiąc o najnowszym zapadlisku, burmistrz stwierdził, że "jest to zastanawiające, gdyż z jednej strony w tym miejscu teren był wyznaczony jako zagrożony i potencjalnie już został wyłączony z możliwości dalszego użytkowania i korzystania, ale nie ma żadnych sygnałów świadczących o tym, że jest tam woda".
Przeglądając dokumentację, którą posiadamy widać, że jest to na linii deformacji, które w przeszłości wypadały i jest potencjalne ryzyko, że w parku, gdzie znajdują się te korty, tego typu zjawiska mogą mieć miejsce - dodał.
Jak poinformował Okoczuk, teren został natychmiast zabezpieczony przez pracowników Spółki Restrukturyzacji Kopalń, służby zostały powiadomione.
Życzyłbym sobie, żeby na tym otwartym organizmie podjęto jakieś prace badawcze, które może dadzą nam odpowiedź, z czym tak do końca mamy do czynienia - powiedział burmistrz.
W Trzebini ruszyło w tym tygodniu wypompowywanie wody z wyrobisk. Pięć metrów sześciennych wody na minutę mogą wypompowywać pompy głębinowe. Ma to zapobiec podnoszeniu się wód gruntowych w zalanych wyrobiskach pokopalnianych i powstawaniu nowych zapadlisk.
Jeżeli to zda egzamin i wyhamuje w znacznym stopniu proces powstawania zapadlisk, to może będziemy utrzymywać pompownię cały czas - mówił Janusz Smoliło, prezes Spółki Restrukturyzacji Kopalń.
Jak deklarowała wcześniej Spółka Restrukturyzacji Kopalń S.A. rozruch pomp nastąpił w poniedziałek 29 maja, a potem rozpoczęły one właściwą pracę.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Zjawisko powstawania zapadlisk w Trzebini nasiliło się w 2021 r. Wcześniej, przez 20 lat od likwidacji kopalni, występowało sporadycznie.
Zdaniem ekspertów, deformacje są spowodowane wodą ciągle wpływającą do wyrobisk pogórniczych oraz rodzajem gleby - są tu piaski, żwiry, gliny. We wrześniu 2022 r. ziemia wchłonęła kilkadziesiąt grobów na cmentarzu parafialnym.