Trwa zamieszanie w Sejmiku Województwa Małopolskiego. Do 9 lipca sejmik musi wyłonić zarząd województwa. Jeżeli to się nie stanie konieczne będą przedterminowe wybory. Łukasz Kmita (PiS) - jedyny kandydat na marszałka nie jest w stanie zdobyć wystarczającego poparcia i to mimo tego, że jego partia ma w sejmiku większość. Dziś gruchnęła wiadomość, że w sprawę zaangażował się Jarosław Kaczyński i zdecydował: dyrektor Kancelarii Sejmiku Woj. Małopolskiego Michał Ciechowski został zawieszony w prawach członka PiS i zostaną podjęte kroki w celu jego usunięcia z partii.
Poseł Łukasz Kmita (PiS), który był jedynym zgłoszonym kandydatem, w ubiegłym tygodniu ponownie nie został wybrany przez sejmik na nowego marszałka województwa małopolskiego, mimo, iż Prawo i Sprawiedliwość ma większość w sejmiku. Za jego kandydaturą opowiedziało się w głosowaniu tajnym 17 spośród 38 obecnych radnych, 19 radnych było przeciw. Dwa głosy były nieważne.
Kolejna sesja sejmiku ma się odbyć w poniedziałek.
W związku z zaistniałą sytuacją w sejmiku województwa małopolskiego i pojawiającymi się nieprecyzyjnymi informacjami, pragnę zwrócić uwagę, iż decyzja ws. kandydata na marszałka województwa pana Łukasza Kmity była i jest decyzją zarówno kierownictwa partii, jak i większości radnych sejmiku, co wynika jednoznacznie z rezultatu ostatniego głosowania. Podważanie tej decyzji jest działaniem na szkodę Polski i stanowi de facto złamanie zasad lojalności i wierności wobec wyborców głosujących na PiS - przekazał rzecznik PiS przedstawiając stanowisko partii ws. sytuacji w Małopolsce.
Jak dodał, decyzja przewodniczącego sejmiku, która "ma uniemożliwić demokratyczne rozstrzygnięcie poprzez nowe wybory do sejmiku jest działaniem nie tylko na szkodę partii, ale także Polski".
Wobec osób, które angażują się w wyżej opisane działania będą musiały zostać wyciągnięte konsekwencje dyscyplinarne - zapowiedział.
Poinformował jednocześnie, że "z dniem dzisiejszym pan Michał Ciechowski, dyrektor kancelarii sejmiku, decyzją prezesa Jarosława Kaczyńskiego został zawieszony w prawach członka PiS i zostaną podjęte kroki w celu jego usunięcia z partii".
Zgodnie z decyzją kierownictwa partii, w głosowaniach, w najbliższy poniedziałek, obowiązuje dyscyplina dotycząca wyboru składu zarządu województwa małopolskiego rekomendowanego przez kierownictwo PiS - oświadczył rzecznik.
PiS w 39-osobowym sejmiku małopolskim ma większość dysponując 21 mandatami. Według nieoficjalnych informacji, na Kmitę - kandydata rekomendowanego przez władze PiS - nie chcą głosować radni skupieni wokół dotychczasowego marszałka Witolda Kozłowskiego, a szerzej wokół Beaty Szydło i Andrzeja Adamczyka. Podczas środowej sesji kandydat próbował załagodzić ten konflikt proponując Kozłowskiego do nowego zarządu województwa jako I wicemarszałka.
Wśród proponowanych przez Kmitę członków nowego zarządu województwa nie było przedstawiciela Suwerennej Polski, która ma w sejmiku dwoje radnych, pomimo że umowa koalicyjna przewiduje takie stanowisko dla przedstawiciela tej partii.
Zgodnie z przepisami, sejmik województwa musi wybrać marszałka w ciągu trzech miesięcy od dnia ogłoszenia wyników wyborów; termin ten mija 9 lipca. Jeśli to nie nastąpi konieczne będą nowe wybory.
Kmita wystosował niedawno pismo do przewodniczącego sejmiku Jana Tadeusza Dudy, by nie zwoływał sesji sejmiku do 10 lipca. "A w przypadku złożenia wniosku przez Zarząd lub radnych opozycji - o zastosowanie formuły otwarcia Sesji i ogłoszenia przerwy co najmniej do 10 lipca 2024 r." - czytamy. W rozmowie z TVN24 przewodniczący zapowiedział, że nie może zastosować się do tej prośby.
W rozmowie z TVN24 przewodniczący zapowiedział, że nie może zastosować się do tej prośby.
Po pierwszym głosowaniu nad kandydaturą Kmity, w maju, prezes PiS Jarosław Kaczyński pytany przez dziennikarzy o sytuację PiS w Małopolsce ocenił: No bunt jak bunt, to jest kwestia tam pewnych różnic zdań.
Dopytywany, czy poseł Kmita nie podoba się lokalnym działaczom, odparł: Czasem nowi ludzie, tacy, którzy cokolwiek, no powiedzmy sobie z wyższej półki w sensie intelektualnym, niektórym się nie podobają. Dodał, że jest to przykre i będzie z tym walczyć.
Po pierwszym głosowaniu - decyzją prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego - nowym przewodniczącym zarządu wojewódzkiego partii w Małopolsce został Łukasz Kmita. Zastąpił on na tym stanowisku posła Andrzeja Adamczyka.
Wstrzymuję się z komentarzem w tej sprawie do poniedziałku - powiedział RMF24 Michał Ciechowski i dodał, że jako dyrektor biura sejmiku przygotowuje poniedziałkową sesję, w programie której znalazł się wybór marszałka i zarządu województwa.
W 39-osobowym sejmiku Małopolski klub PiS ma 21 członków (w tym 2 z Suwerennej Polski), klub PO - 12 radnych, Trzecia Droga - 2, a PSL - 4.
Nie wiadomo, czy w poniedziałek uda się wybrać marszałka województwa. Scenariuszy jest kilka: być może złożony zostanie wniosek o przerwanie sesji, ale jego przyjęcie jest mało prawdopodobne. Kontrkandydata wobec Łukasza Kmity ma w poniedziałek przedstawić w porozumieniu z innymi samorządowcami klub PO.
Jeśli marszałek nie zostanie wybrany, na stole jest jeszcze wniosek PO o zwołanie nadzwyczajnej sesji w tej sprawie i musi się ona odbyć do czwartku. Marszałek Sejmiku może też sam zwołać kolejne posiedzenie jeszcze przed 9 lipca.
Jedno jest pewne: weekend w Małopolsce będzie czasem gorączkowych politycznych negocjacji, by jednak doprowadzić do wyboru marszałka i uniknąć zarządzenia wyborów.