W Krakowie sezon hulajnóg elektrycznych wystartował na dobre. Pytanie, czy można nimi bezpiecznie zaparkować. W ubiegłym roku Urząd Miasta Krakowa podpisał umowę z czterema firmami wynajmującymi hulajnogi na minuty. W jej ramach operatorzy wynajmują od miasta specjalne miejsca i tworzą tam Punkty Mobilności, w których można zostawiać pojazdy.
W ubiegłym roku w Krakowie uruchomiono blisko 170 takich parkingów. W tym roku otwarto kolejne m.in. w dzielnicach Salwator, Grzegórzki i Dębniki. Łącznie w mieście działa teraz ok. 300 punktów, w których można oddawać hulajnogi. Jeśli jednak nie zrobią tego użytkownicy - według umowy z Urzędem Miasta - zapłaci za to firma wynajmująca hulajnogi. Koszt takiej relokacji - to 11 zł.
Dzięki takiemu rozwiązaniu w Krakowie jest bezpieczniej i coraz rzadziej na ulicach widać porzucone hulajnogi - przekonuje Maciej Piotrkowski z Zarządu Transportu Publicznego. Podaje też twarde dane: w kwietniu firmy wynajmujące musiały przeparkować 1300 pojazdów, do połowy maja już tylko około pół tysiąca.
Co ważne - pojemność parkingów jest ograniczona. Jeśli w danym punkcie nie ma miejsca, trzeba udać się do kolejnego.
Rzadko widzę na mieście nieprawidłowo zaparkowane hulajnogi, ale gdy chcę oddać urządzenie bywa, że na konkretnym parkingu nie ma miejsca i muszę jechać dalej - mówi jeden z użytkowników.
Z kolei turystka, która regularnie odwiedza Kraków dodaje: Myślę, że nie udało się w pełni rozwiązać problemu z nielegalnym parkowaniem. Wciąż widuję hulajnogi tuż przy wodzie nad Wisłą czy przy przejściach dla pieszych.
Porzucone hulajnogi należy zgłaszać do Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie (ze zdjęciem - tzn. z załączony plikiem jpg w mailu lub w MMSie) mailowo na adres: