Do tarnowskiego komisariatu zgłosił się mężczyzna, który ukradł fotopułapkę moniturującą przejście dla zwierząt na autostradzie A4. Urządzenie zrobiło zdjęcie i przesłało je do systemu. Dzień po publikacji wizerunku sprawca kradzieży zwrócił sprzęt policjantom.
Poszukiwany mężczyzna zgłosił się dziś do komisariatu Tarnów - Centrum i zwrócił skradziony sprzęt. Został przesłuchany i usłyszał zarzut kradzieży, do którego się przyznał - poinformował rzecznik tarnowskiej policji asp. sztab. Paweł Klimek. Dodał, że trudno powiedzieć, jakimi motywami kierował się sprawca.
Po przesłuchaniu mężczyzna został zwolniony i będzie oczekiwał na sądowy finał tej sprawy.
Do kradzieży doszło na początku stycznia. Mężczyzna jechał autostradą A4, wysiadł z samochodu i zerwał umieszczoną w metalowej skrzynce fotopułapkę monitorującą przejście dla zwierząt.
Takie fotopułapki są montowane w miejscach, gdzie przy trasach szybkiego ruchu wybudowano przejścia dla zwierząt. Kamery rejestrują, jakie gatunki i jak często się przemieszczają się. Zaletą fotopułapek jest możliwość szybkiego rozpoznania gatunku i płci zwierzyny oraz liczebność osobników korzystających z przejścia jednocześnie oraz to, że nie naruszają one spokoju zwierząt.