Do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zostało zabrane 18-miesięczne dziecko porażone prądem. Chłopiec prawdopodobnie dotknął uszkodzonego przedłużacza.
REKLAMA
Do zdarzenia doszło przy ul. Radzikowskiego w Krakowie.
Porażone prądem dziecko było reanimowane, do szpitala zabrał je śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
18-miesięczny chłopczyk jest w ciężkim stanie. Dziecko było pod opieką 30-letniej matki. Kobieta była trzeźwa.