Przyszłoroczny budżet Krakowa będzie trudny ze względu na obciążenia podatkowe po zmianach związanych z Polskim Ładem. Z 8 miliardów złotych aż 2 mld przeznaczone zostaną na edukację, w tym m.in. na podwyżki dla nauczycieli. Miliard ma kosztować transport zbiorowy - to rekordowa suma. Radni przyjęli budżet miasta na rok 2024, uwzględniając większość poprawek, które zgłosili.
Deficyt ma w przyszłorocznym budżecie sięgnąć 800 milionów złotych i ma zostać sfinansowany z kredytów. Kilkadziesiąt milionów przeznaczono na inwestycję, ale miasto przygotowało się na środki zewnętrzne. Chodzi o dofinansowanie m.in. do projektów infrastrukturalnych.
Budżet miasta ma wynieść prawie 8 miliardów złotych, na transport zbiorowy przeznaczony ma zostać miliard złotych, a prawie dwa miliardy na edukację.
Jeszcze w poniedziałek nie wiedzieliśmy dokładnie, jaka będzie kwota przeznaczona na te 30 proc. podwyżki dla nauczycieli, dowiedzieliśmy się we wtorek, więc nasz budżet będzie musiał zareagować na to po wejściu z życie budżetu państwa - mówi Kulig.
Jednym z obszarów, w którym wzrost kosztów widać bardzo wyraźnie, są usługi przewozowe. Komunikacja miejska generuje coraz większe wydatki, co sprawia, że miasto w coraz większym stopniu pokrywa je ze środków własnych - od 2022 roku już w 65 proc. Według szacunków w 2023 roku miasto wyda na komunikację miejską około 933 mln zł, z czego jedynie około 380 mln zł znajdzie pokrycie we wpływach ze sprzedaży biletów.
Na realizację samych tylko wydatków bieżących (bez inwestycji) zaplanowano 7 562 203 979 zł - to kwota po uwzględnieniu autopoprawek.
Projekt budżetu Krakowa na 2024 rok zakłada już po uwzględnieniu autopoprawek do uchwały, że dochody miasta ogółem to 8 023 513 451 zł, a wydatki wyniosą o 500 mln złotych więcej. Daje to deficyt w wysokości 524 796 574 zł , na pokrycie którego miasto zaciągnie dodatkowe zobowiązania finansowe.
Na dochody miasta w 2024 r. składają się:
- dochody własne gminy - 3 mld 076 mln zł
- udział gminy w podatkach PIT i CIT - 2 mld 951 mln zł
- subwencje i dotacje z budżetu państwa - 1 mld 960 mln zł
- środki ze źródeł zagranicznych - 36 mln zł.
Działalność legislacyjna rządu w ostatnich latach nie tylko zaburzyła stabilność finansową samorządów, ale spowodowała też systematyczne, rosnące uzależnienie tych samorządów od władz centralnych - dodaje Kulig.
Dlaczego? Bo w zapomnienie poszła zasada adekwatności wynikająca z Konstytucji i stanowiąca, że państwo ma zapewnić jednostkom samorządu terytorialnego udział w dochodach publicznych odpowiednio do przypadających im zadań.
Radni wszystkich klubów złożyli 420 poprawek do budżetu, które łącznie opiewały na kwotę blisko 130 mln zł; większość z nich została przyjęta w glosowaniu, choć władze miasta sygnalizowały, że nie ma pieniędzy na ich sfinansowanie.