Artur Sarnat, były bramkarz m.in. Wisły Kraków, zmarł w wieku 54 lat. Sportowiec zmagał się z ciężką chorobą. Z krakowskim klubem zdobył dwa tytuły mistrza Polski.

54-letni emerytowany piłkarz odszedł w nocy z soboty na niedzielę po krótkiej i ciężkiej chorobie.

Swoją piłkarską karierę rozpoczynał w Wawelu Kraków. Potem grał w Świcie Krzeszowice, Błękitnych Kielce i Cracovii, skąd w 1993 roku przeszedł do Wisły. W jej barwach przez 10 lat rozegrał 257 spotkań, zdobywając w 1999 i 2001 roku tytuł mistrza Polski.

Rozegrał wiele znakomitych meczów, a to najbardziej pamiętne w 2001 roku na Camp Nou w Barcelonie, które Wisła - dzięki jego znakomitym interwencjom - przegrała tylko 0:1. Ten występ zaowocował transferem do tureckiego Diyarbakirsporu. Grał też jeszcze w Polonii Warszawa, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i Koronie Kielce.

Artur Sarnat kontynuował rodzinne tradycje piłkarskie. Jego ojciec Ryszard był znakomitym napastnikiem Cracovii i Wisły w latach 60. i 70. ubiegłego wieku.

Od wielu lat mieszkał w podkrakowskich Michałowicach, gdzie wraz z żoną Barbarą, byłą piłkarką ręczną Cracovii, prowadził pizzerię. Cały czas interesował się losami Wisły, bywał na jej meczach.

Zobacz również: