Na sobotę zaplanowane jest spotkanie premiera Donalda Tuska i ministra rolnictwa i rozwoju wsi Czesława Siekierskiego z protestującymi rolnikami. Jakie jest nastawienie w rządzie przed rozmowami? "Mamy pewne propozycje dla rolników. Potrzebny będzie kompromis z obu stron" - powiedział w piątek szef resortu rolnictwa.
Donald Tusk i minister rolnictwa i rozwoju wsi w sobotę o godz. 10:00 spotkają się z przedstawicielami protestujących rolników w Centrum Dialog w Warszawie.
Będą w nim uczestniczyli przedstawiciele rolników z tych ośrodków, gdzie były protesty. To był trudny wybór, bo rolnicy protestowali w ponad 250 miejscach. Na ostatnim spotkaniu z premierem były 32 osoby, teraz będzie ich około 40. To spotkanie nie może mieć charakteru dużego zgromadzenia czy wiecu - podkreślił Czesław Siekierski podczas konferencji prasowej w Targach Kielce, gdzie w piątek rozpoczęły się XXIX Międzynarodowe Targi Techniki Rolniczej Agrotech.
Szef resortu zaznaczył, że przedstawił swoje propozycje premierowi. One wynikają z rozmów z rolnikami, jak i pewnych przemyśleń, co jest możliwe do wprowadzenia. Nie proponuję zamknięcia granic. Uważam, że to nie jest rozwiązanie, bo handel jest w obie strony. Nie proponuję wyrzucenia Zielonego Ładu do kosza, ale jego maksymalne uproszczenie. Jak to mówią rolnicy, to ma być "rolniczy Zielony Ład" - powiedział minister.
Nie wiem, na które rozwiązania premier się zdecyduje, to nie jest w mojej gestii. Będę do pewnych rozwiązań jeszcze dzisiaj przekonywał pana premiera - dodał Czesław Siekierski, który był pytany podczas konferencji, czy spodziewa się, że te propozycje zadowolą rolników i zawieszą (bądź zakończą) protesty.
Rozmawialiśmy z rolnikami, znamy ich propozycje. Większość z nich podzielamy, ale nie wszystkie. Kompromis musi być z obu stron, na zasadzie pewnych ustępstw. Kompromis jest wtedy dobry, jak i jedna, i druga strona nie czuje się przegrana, ani w pełni zadowolona. Nie sądzimy, że po tym spotkaniu rolnicy wyjdą w pełni zadowoleni, tak samo jak nie sądzę, że premier otworzy kasę w Ministerstwie Finansów na oścież. Mamy taką, a nie inną sytuację w rolnictwie, ale jestem zdeterminowany bronić rolników, bo są w trudnej sytuacji - zapowiedział.
Z wypowiedzi ministra wynika, że spotkanie prawdopodobnie nie będzie dostępne dla mediów, dopiero po nim odbędzie się konferencja prasowa. Chyba, że premier inaczej zdecyduje. Uważam, że dobrze by było, gdyby trzy, cztery stacje miały możliwość nagrywania tego spotkania - powiedział minister rolnictwa i rozwoju wsi.
Od kilku tygodni w Unii Europejskiej trwają protesty rolników. W Polsce protestujący sprzeciwiają się wytycznym zawartym w Zielonym Ładzie oraz otwarciu granic Polski na produkty rolno-spożywcze z Ukrainy. W środę w Warszawie odbył się protest rolników, w którym uczestniczyli też m.in. przedstawiciele Solidarności i leśnicy.
Targi Techniki Rolniczej Agrotech w Targach Kielce oraz trwające jednocześnie Las-Expo potrwają do niedzieli. Prezentuje się na nich 520 firm z 17 krajów.