Pół promila alkoholu w organizmie - miał 73-latek zatrzymany we wsi Borków w powiecie kieleckim, w województwie świętokrzyskim. Mężczyzna wiózł busem piętnaścioro dzieci do szkoły. Co więcej okazało się, że nie pierwszy raz prowadził pod wpływem alkoholu. Zatrzymano go... dwa dni wcześniej. Miał wtedy ponad 2,5 promila, a dodatkowo nie miał uprawnień do kierowania pojazdem. Na szczęście żadne dziecko nie ucierpiało.
Za nic bezpieczeństwo i obowiązujące przepisy miał 73-letni kierowca, który wiózł 15 dzieci. Mężczyzna w ręce policjantów „wpadł” po zgłoszeniu, z treści którego wynikało, że kieruje pojazdem pomimo braku uprawnień.
Policjanci z kieleckiej drogówki zatrzymali mercedesa w Borkowie, gdy wiózł dzieci do szkoły. Sprawdzenie stanu trzeźwości mężczyzny wykazało blisko pół promila alkoholu w organizmie. Mundurowi ujawnili, że ten sam kierowca 20 maja został zatrzymamy za jazdę w stanie nietrzeźwości. Wtedy wynik badania alkomatem wyniósł ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie 73-latka.
Teraz czekają go poważne konsekwencje tego nieodpowiedzialnego zachowania. Przyjdzie mu bowiem odpowiedzieć nie tylko za kierowanie w stanie nietrzeźwości, ale również po użyciu alkoholu.
Warto przypomnieć, że za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości Kodeks karny przewiduje kare do 3 lat pozbawienia wolności.