Sandomierscy policjanci zatrzymali agresywnego mężczyznę, który w tamtejszym szpitalu wszczął awanturę. Sprawcą okazał się 29-latek, który zgłosił się na SOR z raną dłoni. Towarzyszyła mu 31-letnia kobieta. Zatrzymany odpowie za zniszczenie mienia wartego ponad 12 tys. zł.

REKLAMA

Personel szpitala zawiadomił policję tuż przed północą. 29-letni mężczyzna, który zgłosił się po pomoc, w trakcie pracy medyków zaczął być agresywny. Dodatkowo wtargnął do gabinetu i uszkodził m.in. dwa monitory, szpitalne łóżko, drzwi, krzesła oraz sprzęt medyczny.

Straty zostały wstępnie oszacowane na ponad 12 tys. złotych.

Agresor i towarzysząca mu kobieta nie zrezygnowali z chuligaństwa nawet po przybyciu policji. Dopuścili się znieważenia oraz naruszenia ich nietykalności cielesnej, a także szeregu porządkowych wykroczeń.

Mężczyźnie za popełnione czyny grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Natomiast wobec 31-latki sąd może orzec do 3 lat pozbawienia wolności.