Pirata, który włamywał się na fale lokalnej stacji radiowej i obrażał kandydatkę Koalicji Obywatelskiej do Sejmu, zatrzymali kieleccy policjanci. 43-latek odpowie za nielegalne używanie urządzenia nadawczego, a także za zniesławienie.

Najpierw policjanci namierzyli miejsce, z którego nadawany był sygnał radiowy. Na jednej z posesji w powiecie kieleckim znaleźli sprzęt elektroniczny. W innym miejscu zatrzymano właściciela, który przyznał się do zarzutów.

Na kilka tygodni przed wyborami mężczyzna miał zacząć nadawać kilkuminutowe, zapętlone nagrania tekstów wygenerowanych przez syntezator mowy. Zawierały obraźliwe wobec kandydatki do Sejmu treści. To ona zawiadomiła śledczych. Ostatecznie zakończyła start w wyborach na piątym miejscu. W tym okręgu Koalicja Obywatelska wywalczyła 4 mandaty.

43-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Ma zapłacić 6 tys. grzywny i 800 zł nawiązki na rzecz PCK.

 

Opracowanie: