Będę jutro z samego rana na granicy z Białorusią. Żołnierze i funkcjonariusze bronią naszej granicy, ryzykując swoim życiem - napisał na platformie X premier Donald Tusk. Nawiązał w ten sposób do ataku na żołnierza przez migranta, który ranił go tzw. dzidą. "Skierowaliśmy na granicę dodatkowe siły" - dodał szef polskiego rządu.
Do ataku na żołnierza na polsko-białoruskiej granicy w okolicach Dubicz Cerkiewnych (woj. podlaskie) doszło we wtorek ok. godz. 4:30. W tym miejscu dochodzi ostatnio do częstych prób nielegalnego przekraczania granicy.
Jak informuje straż graniczna, przez granicę chciała przedostać się grupa ok. 50 osób. Migranci rzucali gałęziami, konarami drzew i kamieniami w stronę polskich patroli. Jeden z nich ugodził polskiego żołnierza nożem.
Komunikat ws. ataku na żołnierza wydało też Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych. "Dziś wczesnym rankiem, w rejonie realizacji zadań wsparcia Straży Granicznej, doszło do nieszczęśliwego zdarzenia z udziałem żołnierza WZZ Podlasie. W trakcie realizacji zadań wzdłuż granicy polsko-białoruskiej żołnierz został pchnięty nożem przez migranta znajdującego się po białoruskiej stronie" - podano.
Pierwszej pomocy rannemu udzielała funkcjonariuszka straży granicznej. "Cudzoziemcy nadal zachowywali się agresywnie, atakowali rannego i udzielającą pomocy funkcjonariuszkę. Poszkodowanego i funkcjonariuszkę osłaniano samochodami" - relacjonowała straż graniczna.
Wojskowa karetka przetransportowała wojskowego do szpitala w Hajnówce. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W związku z incydentem premier zapowiedział dziś swoją obecność na granicy z Białorusią. "Będę tam jutro z samego rana" - napisał na platformie X. "Żołnierze i funkcjonariusze bronią naszej granicy ryzykując swoim życiem. Ranny żołnierz jest pod dobrą opieką, jego rodzina także" - podkreślił.
Premier dodał, że na granicę zostały skierowane "dodatkowe siły".
Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych podało, że kilka godzin przed atakiem na żołnierza na granicy doszło też do innych niebezpiecznych sytuacji.
W okolicy Dubicz Cerkiewnych granicę próbowała przekroczyć grupa 9 cudzoziemców. "Jeden z nich ranił w ramię funkcjonariusza straży granicznej. Do ataku wykorzystano kij, do którego przytwierdzony był nóż. Funkcjonariusz odebrał narzędzie, którym został zraniony" - czytamy w komunikacie. Mundurowego opatrzono go w szpitalu.
Kolejny funkcjonariusz straży granicznej w okolicach Białowieży został zraniony w twarz rozbitą butelką. Trafił do szpitala.
Na 186 km granicy z Białorusią stoi zbudowana w 2022 r. stalowa zapora o wysokości 5,5 m. Jest ona głównym elementem zabezpieczenia tej granicy przed nielegalną migracją. Uzupełnia ją - działająca na 206 km w Podlaskiem - tzw. bariera elektroniczna, czyli system kamer i czujników.