Równo trzy lata po zatrzymaniu i uwięzieniu Andrzeja Poczobuta białostoccy radni przyjęli stanowisko w sprawie opozycjonisty. Wezwali władze białoruskie do jego uwolnienia, a rządy Polski i innych państw UE do wzmożenia działań w tej sprawie.
W poniedziałkowym stanowisku radni jednogłośnie napisali, że Andrzej Poczobut odbywa karę "w nieludzkich warunkach noszących znamiona tortur". Dziennikarz nie może zobaczyć się z bliskimi, nie ma prawa do otrzymywania paczek żywnościowych i niezbędnych leków. Od miesięcy jest przetrzymywany w specjalnej celi i karcerze, a stan jego zdrowia stale się pogarsza.
Rada Miasta Białystok domaga się zaprzestania tych haniebnych represji i wzywa władze białoruskie do niezwłocznego uwolnienia Andrzeja Poczobuta. Rada Miasta Białystok wyraża najwyższe uznanie dla niezłomnej walki Andrzeja Poczobuta o prawo do zachowania tożsamości, języka, kultury i tradycji przez mniejszość polską na Białorusi - napisali radni, wyrażając też solidarność z rodziną dziennikarza.
Samorządowcy zapewnili również, że wszyscy mieszkańcy Białorusi, którzy szukają ucieczki od represji, mogą czuć się w Białymstoku bezpiecznie.
W stolicy Podlasia odbywają się comiesięczne akcje solidarnościowe z Poczobutem, na które przychodzą m.in. emigranci polityczni z Białorusi.
To bardzo ważne dla nas w sytuacji, kiedy na Białorusi już od czterech lat trwają represje, których skala niestety tylko rośnie, liczba więźniów politycznych tylko rośnie i możliwości normalnego funkcjonowania nie ma nikt, w tym mniejszość polska - mówił obecny na sesji rady wiceprezes Związku Polaków na Białorusi Marek Zaniewski.
Działacz skomentował w ten sposób apel radnych wystosowany do polskiego rządu, rządów i parlamentów UE oraz międzynarodowych organizacji praw człowieka, w którym wzywają do "wzmożenia działań na rzecz uwolnienia Andrzeja Poczobuta oraz wszystkich bezprawnie uwięzionych na Białorusi".
Andrzej Poczobut został zatrzymany 25 marca 2021 r. w Grodnie. Najpierw zrewidowano jego mieszkanie, a później przewieziono go do aresztu w Mińsku. Od maja ubiegłego roku Poczobut odbywa karę ośmiu lat więzienia w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze w Nowopołocku w północno-zachodniej Białorusi.
Reżim Alaksandra Łukaszenki skazał go za "wzniecanie, podżeganie do nienawiści" i "wzywanie do działań na szkodę Białorusi". Prokuratura oskarżała go również o "rehabilitację nazizmu", a także o wzywanie do sankcji i działań na szkodę Białorusi. W październiku 2022 r. Poczobut został wpisany na białoruską listę "osób zaangażowanych w działalność terrorystyczną".
Obrońcy praw człowieka podkreślają absurdalność zarzutów. Mówią również o politycznym charakterze sprawy. Poczobut jest symbolem bezprecedensowych represji za walkę o prawa do kultywowania polskich tradycji, nauki języka ojczystego i ochrony miejsc pamięci narodowej - dodają.