Justyna Kowalczyk zajęła 17. miejsce w piątym etapie narciarskiego cyklu Tour de Ski. Zawodniczki rywalizowały w Bischofshofen na dystansie 10 km techniką klasyczną. Wygrała Norweżka Terese Johaug.
Mimo 17 lokaty występ Justyny Kowalczyk należy zaliczyć do udanych. Nasza zawodniczka startowała z 20 numerem i od samego początku robiła wszystko, aby dogonić czołówkę. Na półmetku rywalizacji była ósma.
Polka nie miała jednak szans na zwycięstwo. Dwa kilometry przed metą upadła na trasie. Szybko się podniosła i pokazała wolę walki do której nas przyzwyczajała. Nie udało się jej jednak nadrobić straty.
Bieg w Bischofshofen wygrała Terese Johaug, przed Ingvild Oestberg i Haidi Weng. Liderką Tour de Ski pozostała Oestberg.
W poprzednich latach w biegach na 10 km "klasykiem" walkę z Justyną Kowalczyk była w stanie nawiązać tylko Norweżka Marit Bjoergen. W tym sezonie podopieczna trenera Aleksandra Wierietielnego aż w tak dobrej formie nie jest.
W Kuusamo i Dobbiaco zajmowała na tym dystansie ósme lokaty.
Na czwartek zaplanowano dzień przerwy. Tour de Ski zakończy się 10 stycznia, tradycyjnym podbiegiem na stok Alpe Cermis w Val di Fiemme.