5 tysięcy złotych dostali bliscy ofiar katastrofy busa w Nowym Mieście nad Pilicą. Rodzinom, które straciły więcej niż jedną osobę, wypłacono wielokrotność tej kwoty. To jednak jest tylko doraźna pomoc dla mieszkańców gminy Drzewica. W sobotę rodziny pożegnały 18 tragicznie zmarłych.
Urzędnicy zapowiadają, że na jednorazowej wypłacie pieniędzy się nie skończy; obiecują długofalowe wsparcie. I tak wojewoda łódzka Jolanta Chełmińska wystąpiła do premiera o jednorazową pomoc dla każdej rodziny. Renty i zapomogi, którym się to należy - mówi reporterce RMF FM Agnieszce Wyderce. ZUS i firmy ubezpieczeniowe zastosowały w tym przypadku krótką ścieżkę decyzyjną - dodaje. Na razie nie wiadomo, jakie to będą sumy.
Najbardziej wymierną pomocą dla rodzin jednak będzie znalezienie zatrudnienia. Organizujemy prace interwencyjne - zapewnia burmistrz Drzewicy Janusz Reszelewski. Otrzymaliśmy już informację z urzędu pracy. Środki na to już są zabezpieczone. Osoby, które są w najtrudniejszej sytuacji, taką pomoc otrzymają - deklaruje.
Pomoc jest potrzebna, ale szkoda, że władze tak późno reagują na trudną sytuację mieszkańców gminy Drzewica. Ludzie w rozmowie z naszą dziennikarką wielokrotnie mówili z żalem, że musiała wydarzyć się taka tragedia, żeby zauważono, jak ciężko żyje się mieszkańcom gminy, w której nie ma pracy.