Jest wielkim atutem. Jest w stanie podjąć wyzwanie kampanii wyborczej, dostać się do drugiej tury i wygrać z obecnym prezydentem" - stwierdził w rozmowie z Onetem były szef Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna pytany o Małgorzatę Kidawę-Błońską. "Musimy zbudować wsparcie dla Małgorzaty Kidawy-Błońskiej" - podkreślił.
Koalicja Obywatelska nie może sobie pozwolić na nie wystawienie kandydata, który ma szansę na wygranie wyborów prezydenckich. To oddanie meczu walkowerem. Nie ma takiej możliwości - tłumaczyl były szef PO. Musimy wszyscy mocno zaangażować się w kampanię wyborczą, która ma swój nowy początek - dodał w rozmowie z Onetem.
Kampania została zawieszona. Ona oczekuje restartu, nowego początku. Nie wiemy, ile będzie czasu na to, żeby nowy kandydat, który się zgłosi do prezydenckiego wyścigu, mógł zebrać wymagane 100 tys. podpisów - mówił Schetyna. Małgorzata Kidawa-Błońska ma mocną pozycję - stwierdził, dopytywany o ewentualną zmianę kandydata na prezydenta lub poparcie przez PO jednego z kandydatów opozycyjnych. Każdy przytomny polityk opozycji musi brać pod uwagę możliwość racjonalnych zachowań przed drugą turą. Dlatego opozycja powinna współpracować, żeby mieć łatwość poparcia kandydata opozycji demokratycznej, który dostanie się do drugiej tury - tłumaczył gość Onetu.
Jak przyznał Schetyna, zawieszenie kampanii przez Kidawę-Błońską było niefortunnym posunięciem. Część naszych wyborców uważała, że Małgorzata Kidawa-Błońska wycofała się z wyborczego wyścigu - stwierdził.