Imigranci, religia w szkołach, małżeństwa jednopłciowe, przyjęcie euro i szczepionki – o takie tematy byli pytani kandydaci na prezydenta podczas debaty w TVP. Kandydaci mieli po minucie na odpowiedź na każde z pytań. W debacie wzięło udział wszystkich jedenastu kandydatów na urząd prezydenta RP.
W pierwszym pytaniu kandydaci zostali zapytani, jak ich zdaniem Polska powinna zachować się ws. relokacji uchodźców, którzy chcą dostać się do krajów Unii Europejskiej.
Zdaniem prezydenta Andrzeja Dudy "jesteśmy narodem ludzi życzliwych i też członkiem Unii Europejskiej, ale przyjeżdża do nas wielu migrantów z Ukrainy i Białorusi i żyjemy razem z nimi". Jak podkreślił, "przyjmujemy serdecznie uchodźców, ale są to ludzie, którzy przyjeżdżają do nas, ale nie zgadzam się na przymusowe przywożenie ludzi przez relokację". Nie godziłem się na przymusową relokację. Jesteśmy częścią Zjednoczonej Europy i pomagamy strzec granic Europy - dodał.
Rafał Trzaskowski powiedział, że "problem uchodźców został rozwiązany w 2015 roku, kiedy podpisano umowę z Turcją". Nie było zgody na przymus, natomiast kobietom i dzieciom należy pomagać - podkreślił. Jego zdaniem "prezydent Duda mówi o wyimaginowanej wspólnocie, a rząd głównie szuka wrogów zamiast koalicjantów".
Władysław Kosiniak-Kamysz zaznaczył "dziś Polska nie ma polityki zagranicznej". Czas odbudować pozycję Polski w UE, i zająć miejsce Wielkiej Brytanii, wtedy będziemy silni i bezpieczni. Polska powinna utworzyć korytarze humanitarne, są obszary objęte wojną i Polska powinna współpracować z Kościołem i Caritasem i innymi organizacjami pozarządowymi - powiedział.