Andrzej Duda i Bronisław Komorowski starli się w niedzielny wieczór w telewizyjnej debacie. Były pytania o politykę zagraniczną, bezpieczeństwo, gospodarkę i służbę zdrowia. Wśród poruszanych tematów pojawiły się też problemy młodych ludzi na rynku pracy, zapłodnienie in vitro czy Jednomandatowe Okręgi Wyborcze. Który z polityków wypadł lepiej? Czekamy na Wasze komentarze i głosy w sondzie.
Trudno odpowiedzieć na pytanie, czy ta debata była przełomowa, natomiast gdyby prezydent Komorowski zechciał prezentować się podczas kampanii tak, jak w tej debacie - czyli być przygotowanym tak starannie, spokojnym i unikającym frazesów kandydatem - to prawdopodobnie dzisiaj wynik byłby inny, bo jednak pan prezydent zaczynał z wysokiego pułapu, a po drodze popularność tracił. Winiłabym tutaj jednak kampanię - ocenia doc. dr Ewa Pietrzyk-Zieniewicz, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
Polecamy komentarz do debaty naszego dziennikarza Michała Zielińskiego. On określa wynik na 3:2 dla Bronisława Komorowskiego. Zgadzacie się? TUTAJ PRZECZYTACIE WPIS MICHAŁA ZIELIŃSKIEGO.
Dzisiejsza debata w obiektywie
Bronisław Komorowski też nie wygląda na zmartwionego
Andrzej Duda po debacie. Czuje się zwycięzcą?
Zbieramy komentarze po debacie. Możecie przejrzeć je tutaj. Dorzucicie własny?
Teraz ważne pytanie: Kto wygrał? Zagłosujcie w naszej sondzie!
Koniec debaty. Jakie macie wrażenia?
Polska flaga jest jedna. Krew Polaków wylana to krew naszego narodu - mówi Duda. Czas na powrót do uczciwej polityki, na to, żeby władza wreszcie słuchała obywateli - dodaje. Trzeba mądrej i uczciwej władzy - to jest nasza propozycja - podkreśla.
Jestem człowiekiem niezależnym. Nie mam żadnego prezesa nad sobą - mówi Komorowski.
Za 7 dni dokonacie państwo wyboru tego, jakie będzie państwo polskie w następnych latach. Jeśli chcecie państwa, które głęboko ingeruje w życie prywatne osób i kodeksem karnym zastępuje wolne sumienie - głosujcie na kandydata PiS-u - mówi Komorowski.
Teraz ostatnia, piąta część debaty - krótkie podsumowanie każdego z kandydatów.
Tylko fanatyk nie zmienia poglądów panie prezydencie. Polacy mogą być spokojni, bo jestem człowiekiem, który swoje słowo ma za świętość - tłumaczy Duda.
Ostatnie pytanie do Andrzeja Dudy: Kiedy pan jest sobą? Zmienia pan co wybory swoje poglądy. Kiedy pan mówi prawdę w kwestiach smoleńska?Nie zmieniam radykalnie poglądów z piątku na poniedziałek tak jak pan - odpowiada kandydat PiS.
Telewizyjno-polityczne widowisko ocenia reżyser Piotr Wereśniak i jeden z założycieli PO - Paweł Piskorski.
Ja się z radykalizmu wyspowiadałem i wyleczyłem. Panu tego samego życzę - mówi Komorowski do rywala.
Chyba niepotrzebnie PBK przechodzi do coraz mocniejszego ataku - ocenia nasz dziennikarz.
Teraz kwestia górnictwa. Zgadzacie się z oceną naszego dziennikarza?
Duda pyta o służbę zdrowia - Komorowski przypomina zagłuszanie telefonów pielęgniarek za czasu rządów PiS-u.
Komorowski pyta Dudę o niespójne stanowisko ws. rolników. Polityk PiS odpowiada nerwowo - Ktoś pana wprowadził w błąd.
Pan proponuje Polsce i Polakom, żeby nie wyciągali żadnych wniosków z trudnej historii - mówi Komorowski do Dudy.Polsce jest potrzebna prawda. Trzeba bronić dobrego imienia Polski tam, gdzie ono jest zagrożone - mówi Komorowski. Przypomina też swoją interwencję ws. użycia przez Baracka Obamę słów "polskie obozy zagłady".
Andrzej Duda pyta Komorowskiego o politykę dobrego imienia Polski. Przypomina jego słowa, że "naród ofiar jest także sprawcą".
Teraz najbardziej emocjonująca część - wolna amerykanka.
Duda jest za grzeczny - twierdzi były europoseł Marek Migalski. Zgadzacie się?
Temat jawności i dostępu do informacji publicznej. Komorowski wytyka Dudzie działania ws. SKOK-ów. Jak pan może mówić o jawności - pyta.
Komentarz posła Andrzeja Rozenka - byłego członka Ruchu Palikota.Nasi widzowie i wyborcy ze zdumieniem słuchają pańskich słów. Bardzo wielu Polaków pamięta, co się działo z obywatelskimi wnioskami o referenda w okresie pańskiej prezydentury - mówi Duda w odpowiedzi na słowa Komorowskiego, że naród ma prawo do decydowania o swoich sprawach.
Były spin doktor PiS-u komentuje przebieg debaty
Komorowski twierdzi, że zawsze popierał wprowadzenie JOW-ów wszędzie tam, gdzie to jest możliwe. Atakuje też Dudę za blokowanie etatu na uczelni i jednoczesne mówienie o odblokowywaniu rynku dla młodych.
Pierwsze pytanie dotyczy JOW-ów i ewentualnych zmian w konstytucji. Duda mówi o wizji nowej konstytucji i punktuje Dudę za niekonsekwentne podejście do kwestii referendów. Jestem za tym, żebyśmy rozpoczęli poważną dyskusję o JOW - podkreśla kandydat PiS.
Teraz kolejna część - wizja i ustrój państwa.
Nie politycy mają decydować o tym, jaka będzie przyszłość narodu. Naród powinien decydować o swojej przyszłości - mówi Duda. Ludzie nie chcą pracować aż do śmierci - podkreśla.
Najnowsze komentarze naszych dziennikarzy
Kolejny temat - polityka wobec seniorów.
Niesłychanie jest mi miło, że pan cytuje mój program - konkurencyjność gospodarki, innowacyjność - mówi Komorowski. 25-lecie polskiej wolności jest gigantycznym osiągnięciem Polski i Polaków. Ja o tę wolność walczyłem, jestem z niej dumny co nie znaczy, że jestem bezkrytyczny - dodaje.
Wielkim beneficjentem 25 lat przemian jest pan prezydent i jego środowisko - mówi Duda. To, że Polska dzisiaj wygląda tak, jak wygląda, to w istotnej mierze działalność pana prezydenta. Te wybory stwarzają wielką szansę do tego, żeby dokonać w Polsce dobrych zmian - podkreśla.
Kolejna kwestia to problemy z pracą. Komorowski mówi, że najwięcej Polaków wyjeżdżało z kraju za chlebem za rządów PiS-u.
O zgodzie łatwo mówić, a o wiele trudniej ją realizować w praktyce - zauważa Komorowski. Polacy są umiarkowani. Politycy są radykalni i nieskłonni do kompromisu - dodaje. Ważna jest praktyka, a nie teoria. Ja praktykuję zgodę i porozumienie - dodaje.
Pierwsze pytanie dotyczy wojny polsko-polskiej i sposobów na doprowadzenie do zgody. Prezydent musi służyć polskiemu społeczeństwu. Jest wybrany przez naród. Nie ma polski racjonalnej i radykalnej. Wszyscy żyjemy pod jednym sztandarem, za który krew przelewali nasi dziadkowie - mówi Duda. Nie można mówić ludziom, że się ich odrzuca, że zostaną zepchnięci na margines. Prezydentowi nikogo nie wolno wykluczać - podkreśla.
Temat drugiej części - polityka społeczna i gospodarcza.
Nie można się gniewać na sąsiadów, obrażać ich, poniżać. Trzeba szukać tego, co nas łączy - mówi Komorowski. Dodaje, że Polska nigdy jeszcze nie miała tak dobrych relacji z sąsiadami jak dzisiaj i tak mocnej pozycji w UE i NATO.
Kolejne pytanie - jak powrócić do roli regionalnego lidera? Dobre relacje z sąsiadami są dzisiaj podstawą. Powinniśmy szukać wspólnych płaszczyzn, odnowić Grupę Wyszehradzką - wylicza Duda.Pan prezydent od początku transformacji polską armią się zajmuje. W jakim stanie jest dzisiaj polska armia? Obserwował pan spokojnie, kiedy pana kolega Bogdan Klich dokonywał demontażu polskiej armii - mówi Duda do Komorowskiego. Nie słyszałem pana głosu w obronie polskiej armii - dodaje.
Kolejne pytanie dotyczy zmian w polskiej armii. Należy zwiększać finansowanie nowoczesnych sił zbrojnych - mówi Komorowski. Trzeba działać tak, aby był przyrost siły obronnej, a jednocześnie korzyści w wymiarze gospodarczym - dodaje.
Szkoda, że zmarnowano wielką szansę, jaką była tarcza antyrakietowa - mówi Duda.
Drugie pytanie dotyczy kwestii filarów bezpieczeństwa.
Jest w naszym interesie, żeby Ukraina znalazła się w UE. Nie jest w naszym interesie, żeby na Ukrainie toczyła się wojna - mówi Duda. Polityka międzynarodowa wymaga zdecydowanego realizowania własnego interesu - dodaje.
4 miesiące zapraszałem pana o debatę. Nie znajdował pan czasu. Na szczęście pomogli mi wyborcy. Dzięki ich głosom pan jest tutaj dzisiaj - mówi Duda do Komorowskiego.
Tylko zgoda wokół polityki zagranicznej może zapewnić jej skuteczność - mówi Komorowski.
Bronisław Komorowski zaczął swoją odpowiedź od gratulacji dla Andrzeja Dudy i spóźnionych życzeń urodzinowych.
Pierwsze pytanie dotyczy polityki wschodniej i kwestii ukraińskiej, a także sankcji wobec Rosji.
W pierwszej części debaty kandydaci będą mówić o polityce zagranicznej i bezpieczeństwie.
Dorota Gawryluk i Krzysztof Ziemiec przywitali się z widzami, słuchaczami, internautami i kandydatami. Za chwilę padnie pierwsze pytanie!
No i zaczyna się!
Kandydaci uścisnęli sobie dłonie i zamienili kilka słów.
Kandydaci są już w studiu. Nie ma z nimi ani sztabowców, ani publiczności.
Oto prognoza Ryszarda Czarneckiego z PiS na dzisiejszy wieczór.
Ta debata to być albo nie być dla Bronisława Komorowskiego - ocenia w rozmowie z RMF FM politolog, dr Piotr Bajda z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Dla niego to może być moment odbicia i nabrania wiatru w żagle. To jest chyba ostatni moment, kiedy może się odbudować po przegranej w pierwszej turze - tłumaczy ekspert.
Przygotowania do debaty na bieżąco komentują też politycy.
Bronisław Komorowski z córkami
Czy ta debata przejdzie do historii jak pojedynki Wałęsy z Kwaśniewskim i Kaczyńskiego z Tuskiem? Przypominamy najsłynniejsze starcia polskich polityków na archiwalnych zdjęciach.
W centrum wydarzeń jest nasz dziennikarz Mariusz Piekarski.
W oczekiwaniu na debatę prezentujemy kilka zdjęć opublikowanych przez dziennikarza TVP na Twitterze.
Jak będzie wyglądać debata? Trwającą 80 minut konfrontację kandydatów na prezydenta poprowadzą Dorota Gawryluk oraz Krzysztof Ziemiec. Będzie ona transmitowana równocześnie w TVP oraz w Polsacie.
Pierwsza część debaty będzie trwała 50 minut. Zostanie podzielona na trzy bloki tematyczne i każdy z prowadzących w każdym bloku zada po dwa pytania. Obaj kandydaci na prezydenta będą odpowiadać na te same pytania. Będą mieli na to po trzy minuty.
Druga część - potocznie nazywana wolną amerykanką - potrwa 30 minut. Kandydaci w tej części będą rozmawiać ze sobą. Prowadzący będą jedynie moderatorami dyskusji.
Bronisława Komorowskiego przywitali jego zwolennicy z flagami.
Na miejscu są już obydwaj kandydaci. Co ciekawe, do gmachu telewizji Bronisław Komorowski przyjechał wraz z dziećmi, które niedawno zaangażowały się w jego kampanię.