Liderka Zjednoczonej Lewicy Barbara Nowacka, szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej Leszek Miller, Janusz Piechociński z Polskiego Stronnictwa Ludowego i Janusz Korwin-Mikke z partii KORWiN - oto niektórzy wielcy przegrani tych wyborów. Wszystko wskazuje na to, że nie przekroczyli progu wyborczego i nie dostali się do Sejmu. Ważą się również parlamentarne losy szefa sejmowego klubu ludowców - Jana Burego.
Trudno polityczną przyszłość wymienionych polityków widzieć w przesadnie jasnych barwach. Eksperyment z Nowacką nie wyszedł, i choć pewnie chwilowa liderka lewicy nie złoży broni, to widać że w roli "wunderwaffe" ciężko będzie jej ponownie występować - komentuje dziennikarz RMF FM Konrad Piasecki.
Przegranym jest także Janusz Palikot. Znów przegrywa, znów boleśnie, a jego żywot pozaparlamentarny będzie pewnie żywotem dużo cichszym - podsumowuje Piasecki.
Porażkę poniósł Leszek Miller, który już wcześniej zapowiadał powolne przechodzenie na emeryturę - teraz ten proces przyspieszyli mu wyborcy.
W trudnej sytuacji jest też Janusz Piechociński, który obiecywał dwucyfrowy wynik. Tymczasem dostał mniej niż 6 proc. poparcia i zdaje się, że nie wejdzie do sejmu. A to wszystko może oznaczać, że partia szybko mu podziękuje za liderowanie i wybierze na jego miejsce kogoś innego - komentuje Piasecki.