Siły rosyjskie zaatakowały w nocy obiekty energetyczne i infrastrukturę cywilną w mieście Konotop w obwodzie sumskim na północy Ukrainy - podała w czwartek regionalna administracja wojskowa. Siły Powietrzne Ukrainy oświadczyły, że minionej nocy zestrzeliły 44 z 64 dronów wystrzelonych przez Rosję.

"Wróg przeprowadził zmasowany atak powietrzny na infrastrukturę energetyczną i cywilną (miasta) Konotop. Rosjanie użyli dronów bojowych typu Shahed, celując między innymi w budynki mieszkalne, instytucje edukacyjne i medyczne" - czytamy w komunikacie.

Według władz regionu wskutek ostrzału 13 osób zostało rannych. Na miejscu pracują służby ratunkowe i trwa likwidacja skutków ataku.

Z kolei władze miasta poinformowały, że sytuacja z dostawami energii elektrycznej na miejscu jest krytyczna. Infrastruktura energetyczna została uszkodzona w znacznym stopniu.

"Energetycy w tym momencie robią wszystko, co w ich mocy, aby zapewnić światło szpitalowi i wodociągom"- przekazano.

Wojska rosyjskie zaatakowały obwód czernihowski dwoma pociskami balistycznymi Iskander-M z obwodu kurskiego i jednym pociskiem kierowanym Ch-59/69 z obwodu briańskiego, dwoma pociskami manewrującymi Ch-22/32 z samolotów Tu-22M3, oraz 64 bezzałogowymi statkami powietrznymi Shahed. 

Atak powietrzny wroga został odparty przez ukraińskie lotnictwo, przeciwlotnicze wojska rakietowe, mobilne grupy strzeleckie i jednostki walki elektronicznej Sił Obronnych Ukrainy. 

Zestrzelono 44 bezzałogowe drony szturmowe. Trzy bezzałogowce wroga odleciały z powrotem do Rosji, a cztery kolejne zostały utracone na terytorium Ukrainy.