Nie jest wykluczone, że Rosja przeprowadzi akcje sabotażowe w zakładach przemysłu chemicznego - poinformował we wtorek rano sztab generalny ukraińskiego wojska w komunikacie. Każdego dnia sztab w swoich mediach społecznościowych publikuje podsumowanie sytuacji operacyjnej.
"Nie jest wykluczona możliwość sabotażu w zakładach przemysłu chemicznego Ukrainy, odpowiedzialność za co miałaby być następnie zrzucona na jednostki Sił Zbrojnych Ukrainy" - ocenił sztab. Dodano także, że istnieje duże prawdopodobieństwo uderzeń rakietowych w infrastrukturę cywilną i wojskową na terytorium całej Ukrainy.
Główne wysiłki rosyjskiego lotnictwa skupiają się jednak na wspieraniu działań we wschodniej strefie operacyjnej: na kierunkach charkowskim, donieckim oraz w rejonie kombinatu metalurgicznego Azowstal.
"Artyleria jest nadal używana na prawie całej linii styczności wojsk" - wynika z informacji ukraińskiego dowództwa.
W ciągu poprzedniej doby w obwodzie donieckim i ługańskim wojska ukraińskie miały odeprzeć piętnaście ataków Rosjan, niszcząc przy tym jeden system rakiet przeciwlotniczych, 9 czołgów, 3 systemy artyleryjskie, 25 bojowych wozów opancerzonych i trzy pojazdy kołowe.