"Otrzymaliśmy informacje o kolejnym zbiorowym miejscu pochówku zabitych mieszkańców Mariupola" - przekazał doradca mera tego oblężonego przez Rosjan miasta na południu Ukrainy Petro Andriuszczenko.
Andriuszczenko napisał, że grób zlokalizowano w dzielnicy Lewobrzeżnej obok cmentarza w miejscowości Wynohradne.
To ponownie potwierdza, że okupanci organizują zbieranie, pochówek, kremację zabitych mieszkańców Mariupola w każdej dzielnicy miasta - podkreślił.
Opublikował fragment mapy z zaznaczonym miejscem zbiorowego pochówku.
Dzień wcześniej lokalne władze poinformowały o zbiorowym grobie w miejscowości Mangusz pod Mariupolem.
Mer Mariupola Wadym Bojczenko ocenił, że w masowych grobach w Manguszu mogą spoczywać zwłoki 3-9 tysięcy osób. Media opublikowały zdjęcia satelitarne firmy Maxar Technologies, na których widać około 300-metrowy rów.
Rzecznik Pentagonu John Kirby informował późnym popołudniem, że Ukraińcy w Mariupolu wciąż stawiają aktywny opór siłom rosyjskim. Stwierdził, że nie jest jasne, dlaczego Władimir Putin ogłosił tam zwycięstwo.
W ten sposób odniósł się do czwartkowych słów prezydenta Rosji, który podczas transmitowanego w telewizji spotkania z ministrem obrony Siergiejem Szojgu ogłosił w praktyce zdobycie Mariupola i polecił odizolować ukraińskie siły wciąż przebywające na terenach mariupolskich zakładów Azowstal, zamiast prowadzić szturm na fabrykę.
Oni zrobili wczoraj z tego duży pokaz, mówiąc, że nie wejdą do tej fabryki i nie będą eliminować ludzi, którzy tam są. Myślę, że powinniśmy poczekać i zobaczyć, co tak naprawdę zrobią tam Rosjanie - powiedział rzecznik. Dziś rano możemy powiedzieć, że wciąż oceniamy, że walki o Mariupol wciąż trwają i miasto nie zostało zajęte przez Rosjan, wciąż jest tam aktywny ukraiński opór - dodał.