Rzecznik MSZ w rozmowie z RMF FM skomentował porozumienie Rosji i Białorusi ws. rozmieszczenia taktycznej broni jądrowej rzecznik MSZ. Łukasz Jasina odniósł się też do prośby Ukrainy o zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Uważamy, że decyzja Władimira Putina o rozmieszczeniu na Białorusi taktycznej broni jądrowej i środków jej przenoszenia dodatkowo zwiększa napięcia związane z rosyjską agresją przeciw Ukrainie. Jest dalszym krokiem w kierunku wciągania Białorusi w tryby rosyjskiej machiny wojennej. Stwarza także ryzyka w zakresie nieproliferacji (rozprzestrzeniania - przyp. RMF FM) broni jądrowej. Rosyjskie działania potwierdzają zasadność i znaczenie polityki odstraszania NATO, w której Polska uczestniczy - przekazał Jasina. 

Polska robi wszystko, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo, ale tego typu deklaracje nie będą padały z ust rzecznika - tak Jasina odpowiedział na pytanie, czy w świetle słów Władimira Putina Polska powinna rozważyć starania o przystąpienie do programu współdzielenia taktycznej broni jądrowej.

Po wystąpieniu rosyjskiego przywódcy władze Ukrainy domagają się zwołania nadzwyczajnej sesji Rady Bezpieczeństwa ONZ. Czy Polska będzie popierać te działania? Zobaczymy, jaki będzie nasz stosunek do tej sprawy. Na pewno nasze wsparcie dla Ukrainy jest bardzo ważne - mówił rzecznik.

Rosyjsko-białoruskie porozumienie

Władimir Putin w sobotę poinformował, że na Białorusi znajdzie się rosyjska taktyczna broń jądrowa. Według Putina takie posunięcie nie narusza układu o nierozprzestrzenianie broni jądrowej, bo "broń nuklearna Stanów Zjednoczonych jest rozmieszczona na terytorium europejskich sojuszników" Ameryki.

Agencja Reutera cytuje słowa Putina, który wskazał, że od dawna rozmieszczenia taktycznych rakiet jądrowych na Białorusi domagał się Alaksandr Łukaszenka, zwracając uwagę, że sojusznik Rosji graniczy z Polską i z innymi krajami NATO.

Jak zapowiedział Putin, Rosja do 1 lipca zakończy budowę magazynów do przechowywania taktycznej broni jądrowej na Białorusi. Rosyjski prezydent zapewnił, że Moskwa będzie sprawować kontrolę nad rakietami przeniesionymi na Białoruś.

Reuters przypomina, że na białoruskich lotniskach stacjonuje już 10 rosyjskich bombowców zdolnych do przenoszenia taktycznej broni jądrowej. 

Opracowanie: