Ukraina i Bułgaria doszły do porozumienia w sprawie transportu ukraińskiego zboża przez bułgarski port w Warnie. Dzień wcześniej pomoc w eksporcie ukraińskiego zboża zapowiedziała Rumunia. Także wczoraj zdjęcie ceł i kwot na ukraińskie towary obiecała Komisja Europejska. Rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa tymczasem alarmuje: Rosjanie masowo okradają ukraińskich rolników na okupowanych terenach i próbują zorganizować na Ukrainie ludobójstwo podobne do Wielkiego Głodu z lat 30. XX wieku.
Ukraina do czasu rosyjskiej agresji była jednym z największych światowych eksporterów zboża - które teraz, właśnie w związku z wojną, nie może wyjść z ukraińskich portów.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował po spotkaniu z premierem Bułgarii Kiriłem Petkowem, że oba kraje porozumiały się w sprawie transportu ukraińskiego zboża przez bułgarski port w Warnie.
Jak napisała agencja Reutera, Zełenski nie podał ram czasowych ani szczegółów dotyczących wielkości transportu zboża przez wspomniany czarnomorski port.
Premier Petkow z kolei podkreślił, że jego kraj "z radością podchodzi do pomysłu, aby Warna stała się logistycznym hubem dla zboża i słonecznika i by było tam dystrybuowane zboże".
Pomoc w eksporcie ukraińskiego zboża zapowiedziała też Rumunia. Wicepremier Sorin Grindeanu, cytowany przez portal digi24.ro, poinformował wczoraj:
Rumunia wyremontuje starą linię szerokotorową do Giurgiulesti w Mołdawii, co umożliwi Ukrainie szybki transport zboża do portu w Gałaczu, a następnie jego eksport statkami przez Morze Czarne.
Najważniejszą korzyścią z tej inwestycji dla Ukrainy ma być oszczędność czasu. Odtąd nie trzeba będzie "przestawiać" składów kolejowych ze zbożem na granicy z Rumunią na linię o europejskim rozstawie torów.
Dzięki temu port w Gałaczu (nad Dunajem) stanie się, wraz z portem w Konstancy nad Morzem Czarnym, jednym z kluczowych regionalnych centrów transportu towarów i surowców - podkreślono na łamach digi24.ro.
Zaletą portu w Gałaczu jest to, że można tam prowadzić załadunek zarówno statków rzecznych, jak też morskich. W ocenie Grindeanu transport ukraińskiego zboża przez Morze Czarne pozostaje najtańszym rozwiązaniem, nawet mimo rosnących kosztów ubezpieczenia statków w związku z wojną i zagrożeniem minami na wodach morskich.
Termin składania ofert przetargowych na modernizację linii Gałacz-Giurgiulesti upływa 19 maja.
Wczoraj podjęcie bezprecedensowego kroku ogłosiła Komisja Europejska. Zapowiedziała, że na jeden rok zdejmie cła i kwoty na ukraińskie towary. Na 12 miesięcy zawieszone miałyby zostać wszystkie unijne środki antydumpingowe oraz ochronne stosowane wobec ukraińskiego eksportu stali.
Wniosek ma zostać teraz rozpatrzony i uzgodniony przez Parlament Europejski i Radę Unii Europejskiej.
Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej i komisarz ds. handlu Valdis Dombrovskis uważa, że jest to "bezprecedensowa decyzja".
Unia Europejska nigdy wcześniej nie wprowadziła takich środków liberalizacji handlu, które są bezprecedensowe w swojej skali. Chodzi o przyznanie Ukrainie zerowej taryfy celnej, zerowy dostęp do kontyngentów na rynek UE - komentuje. I stwierdza, że te środki bezpośrednio pomogą ukraińskim producentom i eksporterom.
Wzbudzą zaufanie do ukraińskiej gospodarki i wyślą silny sygnał, że UE zrobi wszystko, aby pomóc Ukrainie w potrzebie - uważa Dombrovskis.