Polscy tenisiści poznali przeciwników w wielkoszlemowym Australian Open. Iga Świątek rozpocznie turniej od meczu z czeską tenisistką Kateriną Siniakovą. Hubert Hurkacz trafił na Holendra Tallona Griekspoora, Magda Linette na Japonkę Moyukę Uchijimę, a Magdalenę Fręch zmierzy się z zawodniczką z kwalifikacji, Rosjanką Poliną Kudiermietową. Do turnieju z kwalifikacji awansowali dziś także Kamil Majchrzak i Maja Chwalińska.

28-letnia Siniakova na liście WTA zajmuje obecnie 46. miejsce. Czeszka jest bardzo utytułowana, ale w grze podwójnej, w której wygrała dziewięć imprez wielkoszlemowych. Pięć lat młodsza Iga Świątek wcześniej z nią nie grała. W 2. rundzie zwyciężczyni zagra ze Słowaczką Rebeccą Sramkovą lub Amerykanką Katie Volynets.

Choć w pierwszej rundzie rozstawiona z numerem drugim Polka na pewno mogła trafić na łatwiejszą rywalką, to generalnie z drabinki może być zadowolona. Do drugiej połówki, czyli razem z liderką rankingu i broniąca tytułu Białorusinką Aryna Sabalenka, trafiły Amerykanka Coco Gauff (nr 3.) i mistrzyni olimpijska Chinka Qinwen Zheng (5.).

Najwyżej rozstawioną zawodniczką w tej samej ćwiartce co Świątek jest Amerykanka Emma Navarro (8.). W półfinale natomiast może trafić m.in. na Włoszkę Jasmine Paolini (4.) lub reprezentującą Kazachstan Jelenę Rybakinę (6.).

Świątek w Australian Open wystąpi po raz siódmy. Najlepszy wynik osiągnęła trzy lata temu, gdy dotarła do półfinału. Poprzednią edycję zakończyła już na trzeciej rundzie.

Jeśli Magda Linette i rozstawiona z numerem 23. Magdalena Fręch pokonają po dwie rywalki, to w 3. rundzie zmierzą się ze sobą.

32-letnia poznanianka w rankingu jest 38., a Uchijima 63. W 2. rundzie Linette może zagrać z Rosjanką Mirrą Andriejewą (14.), a Fręch z Rosjanką Anną Blinkową lub Australijką Darią Saville, którą na otwarcie pokonała rok temu. Sabalenka obronę tytułu zacznie od meczu z mistrzynią US Open 2017 Amerykanką Sloane Stephens. W 3. rundzie może zmierzyć się z ubiegłoroczną pogromczynią Świątek - Czeszką Lindą Noskovą (29.), a w czwartej m.in. z Fręch lub Linette. Już w ćwierćfinale natomiast może dojść do jej spotkania z Zheng, co byłoby powtórką ostatniego finału.

Hubert Hurkacz, ćwierćfinalista poprzedniego AO, po problemach spowodowanych lipcową kontuzją tym razem rozstawiony jest dopiero z numerem 18. i powtórzyć ubiegłoroczny wynik będzie mu niesamowicie ciężko.

Z Griekspoorem ma bilans 2-2. W 2. rundzie zwycięzca zagra z lepszym pojedynku dwóch Serbów - Miomira Kecmanovica i Dusana Lajovica. W 3. prawdopodobnie będzie czekał Duńczyk Holger Rune (13.), a w 4. lider rankingu i broniący tytułu Włoch Jannik Sinner, który rywalizację zacznie od meczu z Chilijczykiem Nicolasem Jarrym.

Chwalińska i Majchrzak z awansem z kwalifikacji

Turniej główny rozpocznie się w niedzielę. Dziś z kwalifikacji awansowała do niego Maja Chwalińska. Polska tenisistka w trzeciej rundzie kwalifikacji pokonała Czeszkę Brendę Fruhvirtovą 6:3, 6:4.

23-letnia Chwalińska po raz drugi w karierze wystąpi w zasadniczej części wielkoszlemowego turnieju. Debiutowała w Wimbledonie 2022, w którym dotarła do drugiej rundy. W światowym rankingu zajmuje 126. miejsce, co jest jej życiowym wynikiem.

Wcześniej w czwartek z powodzeniem kwalifikacje zakończył Kamil Majchrzak, pokonując Brytyjczyka Billy'ego Harrisa 7:5, 6:2.

Majchrzak, który w poniedziałek skończy 29 lat, do zasadniczych zmagań w Wielkim Szlemie wraca po dwóch sezonach nieobecności. W 2023 roku był zawieszony po pozytywnym teście antydopingowym spowodowanym zanieczyszczoną odżywką, a w ubiegłym mozolnie odbudowywał ranking. Zagrał w kwalifikacjach US Open 2024, ale odpadł w trzeciej rundzie. W Australian Open najlepszy wynik zanotował w 2022 roku, gdy odpadł w 2. rundzie.

Maja Chwalińska i Kamil Majchrzak zmierzą się odpowiednio z Niemką Jule Niemeier i Hiszpanem Pablo Carreno Bustą.

W drugiej rundzie kwalifikacji odpadł Maks Kaśnikowski.