W sercu malowniczej Orawy, w niewielkiej miejscowości Orawka (woj. małopolskie), kryje się jeden z najcenniejszych zabytków sakralnych - kościół św. Jana Chrzciciela. Ten najstarszy kościół na Orawie, datowany na lata 1650-1656, przyciąga nie tylko swoją historią, ale również wyjątkowymi skarbami. Wśród nich są cztery unikatowe kurtyny, znane również jako opony wielkopostne.
W kościele w Orawce znajdują się cztery wspomniane opony, czyli zasłony wielkopostne. Lniane płótna, zdobione malowanymi scenami biblijnymi, są rzadkością na skalę światową.
Najstarsza z nich, datowana na rok 1676 (rok koronacji Jana III Sobieskiego), przedstawia scenę "Pieta pod Krzyżem" wraz z trzynastoma wyobrażeniami narzędzi Męki Pańskiej.
Pozostałe trzy płótna, pochodzące z początku XIX wieku, to: "Biczowanie Chrystusa", "Pokutująca Maria Magdalena" i "Matka Boża Siedmiobolesna".
Ich wyjątkowość polega nie tylko na tematyce, ale i na technice wykonania - są malowane farbami temperowymi na lnianym płótnie. Najstarsze z nich charakteryzuje się wyjątkowo grubymi nićmi.
Co dla mnie jest istotne, to najstarsze płótno z Orawki należy do typu Arma Christi. To są specjalne płótna, na których namalowano wyobrażenia narzędzi Męki Pańskiej. I takich płócien zidentyfikowano na świecie 11. W Polsce mamy 4. Oprócz Orawki jedno znajduje się w Łopusznej, jedno w Tłuczani i jedno na Podkarpaciu, na zamku w Odrzykoniu. A w przyszłym roku to płótno będzie miało 350 lat. I dlatego chciałabym, żeby po prostu wróciło do dawnej świetności - mówi przewodniczka po kościele w Orawce Lucyna Borczuch.
Oprócz niezaprzeczalnych walorów artystycznych kurtyny pełnią również ważną funkcję liturgiczną. W przeszłości zasłanianie ołtarzy w okresie Wielkiego Postu było powszechną praktyką w wielu kościołach, mającą na celu uświadomienie wiernym wyjątkowość tego okresu i skupienie ich uwagi na pokucie.
Dziś, dzięki staraniom parafii i lokalnej społeczności, opony są prezentowane wiernym tylko przez kilka dni w roku - od Wigilii piątej niedzieli Wielkiego Postu do Niedzieli Palmowej, stając się wyjątkowym świadectwem tradycji i duchowości.
Znaczenie płócien jest ogromne nie tylko dla mieszkańców Orawki.
Są one przykładem niezwykłego dziedzictwa kulturowego, które przetrwało wieki, będąc świadkiem zmian historycznych, społecznych i religijnych.
To, co czyni je jeszcze bardziej wyjątkowymi, to tajemnice z nimi związane, takie jak zaginione inskrypcje czy zmieniające się przez lata warunki ich przechowywania i ekspozycji.
Skąd takie cuda w małym kościele w Orawce? Zresztą niejedyne, kościół słynie bowiem z pięknych malowideł naściennych, organów i dzwonu z XVII wieku.
Kościół był budowany w czasie kontrreformacji. Czyja była władza, tego religia. A ponieważ panowie gruntowi byli protestantami, ale te ziemie należały do cesarstwa, do Królestwa Węgierskiego, to jednak (...) cesarz postawił kropkę nad i. Dlatego jego herb tutaj się znajduje - usłyszał reporter RMF FM.
Opony z Orawki zostały na początku XXI w. zakonserwowane i możemy je ponownie podziwiać od 2014 roku.