Halvor Egner Granerud wygrał sobotni konkurs Pucharu Świata na mamuciej skoczni w austriackim Bad Mitterndorf. Norweg po skokach na 238 m i 231 m pokonał Austriaka Stefana Krafta i Słoweńca Domena Preva. Dzięki wygranej Granerud został nowym liderem Pucharu Świata. Punkty zdobyli czterej Biało-Czerwoni.
Po pierwszej serii prowadził Granerud. Skoczył 238 m i wyprzedzał Słoweńca Domena Prevca (236 m) oraz Austriaka Stefana Krafta (232,5 m). Czwarty był Piotr Żyła, który po skoku na 233,5 m tracił 4,4 pkt do podium.
Pierwsza seria była bardzo udana dla Aleksandra Zniszczoła. Polak w bardzo dobrych warunkach skoczył 225,5 metra, pobił swój rekord życiowy i zajmował 10 miejsce.
W zupełnie innym nastroju byli zapewne Dawid Kubacki i Kamil Stoch. Dotychczasowy lider Pucharu Świata skoczył zaledwie 194,5 m i zajmował po pierwszej serii 15. miejsce. Osiem metrów bliżej skoczył Stoch, przez co plasował się na 20. pozycji.
W drugiej serii Żyła skoczył 226,5 m i utrzymał 4. miejsce. Zwycięzcą konkursu został Granerud, który w drugiej serii skoczył 231 m. Drugie miejsce przypadło Kraftowi - 234 m, a trzecie Prevcowi - 224 m.
Dobry skok w drugiej serii oddał Dawid Kubacki - 230,5 m pozwoliło mu awansować na 10. miejsce. Kamil Stoch wylądował na 203 m i zajął 17. pozycję. Dobrej lokaty po pierwszej serii nie utrzymał Zniszczoł, który po skoku na 165,5 m spadł na 19. miejsce.
Takie wyniki sprawiły, że Granerud, który wygrał szósty konkurs w sezonie, został nowym liderem Pucharu Świata. Norweg wyprzedza Kubackiego o 26 punktów. Piąty w klasyfikacji jest Żyła, a ósmy Kamil Stoch.
Zabrakło telemarku w pierwszej serii. Chyba dlatego się nie udało wskoczyć na podium - mówił w rozmowie z Eurosportem Piotr Żyła. Niewiele pamiętam ze swoich dzisiejszych lotów. Odciąłem się od wszystkiego. Włożyłem tyle, ile miałem - oświadczył.
Jak dobrze skacze, to nie wiem co się dzieje, więc chyba było dobrze. Szkoda mi jednak telemarku w pierwszej serii, bo mogłem wylądować ładniej. Wtedy byłbym wyżej w klasyfikacji - dodał Żyła.
Konkurencja nie wybacza błędów. To oczywiste. Po turnieju Czterech Skoczni moim skokom czegoś brakowało. Przed lotami znaleźliśmy co. Nie jest to łatwe do wprowadzenia, ale pojedyncze skoki pokazują, że poprawiam się - ocenił w rozmowie z Eurosportem inny z Biało-Czerwonych - Dawid Kubacki.
Drugi konkurs w Bad Mitterndorf rozpocznie się w niedzielę o godz. 14:15. Poprzedzą go kwalifikacje, których start zaplanowano na 12:45.