Pijaną obsadę autokaru, który miał jechać z kilkudziesięcioma pielgrzymami do Francji i Hiszpanii, zatrzymali małopolscy policjanci. Kierowca oraz jego zmiennik mieli wyruszyć z Myślenic. Wcześniej pasażerowie poprosili policjantów o kontrolę autokaru.
Na pierwszy rzut oka było widać, że z kierowca i jego zmiennikiem jest coś nie tak. Kierowca, który podjechał, miał 0,45 a jego zmiennik 0,64 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Obydwaj panowie wybierali się w trasę, która liczyła 2 tys. kilometrów - mówi Dariusz Nowak z małopolskiej policji.
Autokar ruszył po przyjeździe innych kierowców. Zatrzymanym grozi utrata prawa jazdy i do 3 lat więzienia. Obaj stracą pracę.
Policjanci podkreślają, aby zgłaszać się do nich przed wyjazdem. Każdy autokar będzie sprawdzony.