Po interwencji RMF FM w Ministerstwie Transportu PKP ujawnia wysokość kontraktów menadżerskich nowego zarządu spółki. Wcześniej, wbrew zapowiedziom, podano tylko wspólne miesięczne zarobki. Opiewały na sumę 139 tys. złotych.
Reporter RMF FM jako pierwszy poznał zarobki wszystkich szefów PKP. Jak się okazało, na konto prezesa Jakuba Karnowskiego co miesiąc będzie wpływało dokładnie 59 tys. zł. Wiceprezesi Piotr Ciżkowicz i Maria Wasiak zarabiają nieco mniej, bo po 40 tysięcy.
Każdy członek zarządu może liczyć też na roczną premię za osiągnięcie celów. To sześciokrotność miesięcznej pensji, czyli prezes może zainkasować blisko 360 tys. złotych. Jego ewentualna odprawa przekroczy 700 tysięcy.
To jednak nie zarobki byłego prezesa PKO TFI są najbardziej kontrowersyjne. Więcej emocji budzi Maria Wasiak, która do ubiegłego tygodnia była prezesem PKP. Po tej degradacji pani wiceprezes nie straciła finansowo - przeciwnie, podwoiła swoją podstawową pensję. Jako prezes pobierała jeszcze co prawda 7 tys. miesięcznie za zasiadanie w dwóch radach nadzorczych. To jednak dawało w sumie 27 tys. miesięcznie. Teraz, po degradacji, dostaje o 13 tys. zł więcej. Wszystko dlatego, że wcześniej jej zarobki były ograniczone tak zwaną ustawą kominową. Teraz, gdy podpisała kontrakt menadżerski, ograniczeniem, jest tylko granica przyzwoitości.
Logiki w przyznaniu podwyżki za degradację, nie ma żadnej. Należy jedynie pogratulować wybitnej wręcz rozrzutności publicznych pieniędzy.
Zarobków pani prezes oraz pozostałych członków zarządu pewnie nigdy byśmy nie poznali. Jednak po naszej interwencji minister transportu, Sławomir Nowak, zobowiązał radę nadzorczą PKP do podania wysokości każdego z tych kontraktów.
Same umowy, w całości, jednak nigdy nie zostaną upublicznione. Jak usłyszał nasz dziennikarz, zarówno w Ministerstwie Transportu, jak i w PKP - "są tajemnice przedsiębiorstwa, których nie należy ujawniać".
Przypomnijmy: wszystkie kontrakty menedżerskie zostały zawarte na trzy lata. Obie strony zastrzegły sobie jednak możliwość ich wcześniejszego rozwiązania. Nowy zarząd nie będzie dostawał dodatkowego wynagrodzenia za udział w posiedzeniach rady nadzorczej spółki.
Władze spółki zmieniły się w ubiegłym tygodniu. Decyzję o "wprowadzeniu świeżego powietrza do PKP" kilka dni wcześniej ogłosił Sławomir Nowak.
Nowy prezes, Jakub Karnowski był prezesem PKO TFI. Wiceprezes Piotr Ciżkowicz w przeszłości był głównym ekonomistą Ernst & Young. Jedyną osobą w zarządzie, która ma doświadczenie w kolejowej branży, jest Maria Wasiak.
Nowak podkreślił, że od nowego zarządu oczekuje realizacji czterech najważniejszych projektów, które dotyczą m.in. zakupu nowego taboru i rewitalizacji.