Andrzej Stróżny ponownie nie stawił się na posiedzeniu sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. W związku z tym członkowie komisji śledczej w głosowaniu zdecydowali, że zwrócą się do sądu z wnioskiem o ukaranie byłego szefa CBA grzywną w wysokości 3 tys. zł. Postanowiono też o jego zatrzymaniu i doprowadzeniu go na przesłuchanie.

Andrzej Stróżny miał być we wtorek przesłuchany przez sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa, ale ponownie się nie stawił.

Wiceszef komisji śledczej Tomasz Trela zaproponował, aby ta zwróciła się do sądu z wnioskiem o ukaranie byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego grzywną w wysokości 3 tys. zł za niestawiennictwo oraz zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie mężczyzny przed komisję.

Według niego "to już taka praktyka dotycząca ludzi związanych z PiS", że nie stawiają się na przesłuchanie. Ta postawa i ta obstrukcja ludzi związanych z PiS jest dość jednoznaczna i znana - dodał.

Przewodnicząca komisji śledczej Magdalena Sroka przychyliła się do wniosku Tomasza Treli i zarządziła głosowanie. Wszyscy biorący udział w głosowaniu byli "za".

Magdalena Sroka podkreśliła, że były szef CBA trzykrotnie nie stawił się na posiedzeniu komisji śledczej. Dodała, że komisja śledcza dysponuje dwoma potwierdzeniami wysłania przesyłki do Stróżnego, które nie zostały odebrane przez adresata.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Wczoraj na przesłuchaniu nie stawił się Ernest Bejda

W poniedziałek na posiedzeniu sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa nie stawił się z kolei inny z byłych szefów CBA, Ernest Bejda.

Również w tym przypadku komisja śledcza zapowiedziała, że zwróci się do sądu o ukaranie go za niestawiennictwo oraz o doprowadzenie na kolejne posiedzenie.

Czym zajmuje się komisja śledcza ds. Pegasusa?

Komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Komisja śledcza ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.

Pegasus to system, który został stworzony przez izraelską firmę NSO Group do walki z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością. Przy pomocy Pegasusa można nie tylko podsłuchiwać rozmowy z zainfekowanego smartfona, ale też uzyskać dostęp do przechowywanych w nim innych danych, np. e-maili, zdjęć czy nagrań wideo oraz kamer i mikrofonów.

Według przekazanych dotychczas, m.in. przez Najwyższą Izbę Kontroli, informacji system Pegasus został zakupiony jesienią 2017 r. dla Centralnego Biura Antykorupcyjnego ze środków pochodzących w zasadniczej części (25 mln zł) z Funduszu Sprawiedliwości.