Reprezentacja Polski pożegnała się z mundialem w Katarze. Podopieczni Czesława Michniewicza przegrali w meczu 1/8 finału turnieju z Francją 1:3. Po spotkaniu kamery uchwyciły Wojciecha Szczęsnego, który pocieszał swojego syna - Liama.
Biało-czerwoni po raz pierwszy od 36 lat wystąpili w fazie pucharowej mundialu. Ich rywalem byli broniący tytułu Francuzi.
Polacy - mimo wielu fragmentów dobrej gry - nie zdołali pokonać "Trójkolorowych".
Dwa trafienia dla Francuzów zaliczył Kylian Mbappe. Jeden gol był autorstwa Oliviera Giroud. Honorowe trafienie dla Polaków zaliczył - z rzutu karnego - Robert Lewandowski.
Jednym z najlepszych zawodników z naszej kadry na mundialu w Katarze był niewątpliwie Wojciech Szczęsny. Bramkarz Juventusu Turyn obronił w fazie grupowej dwa rzuty karne, w tym jeden wykonywany przez Leo Messiego. Również w spotkaniu z Francją Szczęsny kilka razy uchronił Polskę przed utratą gola.
Po meczu z Francją kamery uchwyciły wzruszający obrazek. Wojciech Szczęsny od razu po zakończeniu meczu podszedł do swojego syna.