Reprezentacja Francji na sześć dni przed pierwszym meczem w mistrzostwach świata dotarła w środę do Kataru. Podopieczni Didera Deschampsa będą w tegorocznym turnieju bronić tytułu wywalczonego cztery lata temu w Rosji. Zespół jest jednak przetrzebiony kontuzjami.
Trener Francuzów Didier Deschamps przewodził w środę ekipie, gdy ten opuszczał samolot na lotnisku w Katarze. Piłkarze mieli zaplanowane zajęcia z rozciągania, a następnie mieli udać się na obiad.