To porozumienie nie jest idealne, ale oferuje podstawę do negocjacji z Parlamentem Europejskim - stwierdził. Jak dodał, warunkiem zgody PE jest "maksymalna możliwa elastyczność" m.in. poprzez przesuwanie środków z jednego roku na drugi.
Barroso przyznał, że Komisja Europejska wolałaby, żeby uzgodniony budżet był bliższy jej oryginalnej, ambitniejszej propozycji z czerwca 2011 roku. Ale muszę uznać, że obecne porozumienie polityczne było najwyższym możliwym poziomem, co do którego przywódcy mogli osiągnąć jednomyślność - podsumował.
Podobnie jak Barroso uznał, że z punktu widzenia całej UE propozycja budżetowa, którą przedstawiła Komisja Europejska, "była dużo lepsza".
Nie można jednak zapominać o interesach krajów, które są na dorobku, takich jak Polska. Tutaj ocena (porozumienia) jest skrajnie inna, bo przy malejącym o prawie 40 miliardów budżecie tylko Polska i Słowacja mają rosnące środki - podkreślił. Rosną wydatki na politykę spójności dla Polski ponad obiecywane (przez PO) w czasie kampanii wyborczej (w 2011 roku) 300 miliardów złotych. Rosną też środki na rolnictwo, z możliwością przesuwania pieniędzy z rozwoju obszarów wiejskich na dopłaty bezpośrednie - jeżeli sojusznik (Platformy) w koalicji rządowej (PSL) uznałby, że perspektywa ruchu w górę dopłat bezpośrednich jest zbyt skromna - dodał.
Cytowany przez BBC polityk powiedział, że "może spojrzeć w oczy podatnikom" i powiedzieć im, że pomógł w wynegocjowaniu dobrego porozumienia. Brytyjska opinia publiczna może być dumna z tego, że po raz pierwszy w historii zmniejszyliśmy siedmioletni kredyt na karcie kredytowej UE - stwierdził.
Podkreślała, że uzgodniony budżet "wspiera wzrost, konkurencyjność i zatrudnienie, a więc jest skierowany ku przyszłości". Ponadto - jak mówiła - wyznaczone górne pułapy są zgodne z wymogami konsolidacji budżetu, które są uwzględnione również budżetach narodowych krajów UE, a podział obciążeń pomiędzy płatnikami netto jest fair, co było z punktu widzenia Niemiec bardzo ważne.
Merkel dodała też, że szefowie rządów i państw 27 krajów UE dali dowód swej solidarności.
O sukcesie negocjacji przywódcy również poinformowali na Twitterze. Najpierw Herman Van Rompuy ogłosił: Deal done!, a chwilę później rzecznik polskiego rządu Paweł Graś doniósł: SMS właśnie otrzymany od premiera: "Załatwione !!!!!".
Edyta Bieńczak
Krzysztof Berenda
Katarzyna Szymańska-Borginon
Copyright © 1999-2025 RMF24.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu