Szukają towarzyszy kwarantanny. W Nowym Jorku zaczyna brakować psów i kotów do adopcji

Czwartek, 26 marca 2020 (16:15)

W nowojorskich schroniskach dla zwierząt zaczyna brakować czworonogów do adopcji lub opieki zastępczej - poinformował portal Bloomberg. W związku z epidemią koronawirusa coraz więcej osób stara znaleźć sobie towarzyszy kwarantanny.

W Stanach Zjednoczonych - jak zauważył Bloomberg - z powodu epidemii Covid-19 brakuje nie tylko papieru toaletowego, środków dezynfekujących czy butelkowanej wody. Po masowym napływie wniosków o przygarnięcia w nowojorskich schroniskach nie ma już prawie psów i kotów.

Podobny wzrost zapotrzebowania na czworonogiego przyjaciela odnotowują też schroniska w innych miejscach w Stanach Zjednoczonych.

Adopcja psa lub kota to dla wielu nowojorczyków sposób na towarzystwo w czasach przymusowej izolacji. Konieczność zahamowania szybkiego rozprzestrzeniania koronawirusa sprawiły, że lokalne władze nakazały mieszkańcom stanu Nowy Jork pozostać w domach.

Aglomeracja Nowego Jorku to największe ognisko Covid-19 w USA; przypada na nią ponad połowa wykrytych przypadków koronawirusa w tym kraju.

Dramatyczne dane ws. koronawirusa z USA. "Brakuje łóżek i respiratorów"

Ponad 200 osób zakażonych koronawirusem zmarło w ciągu minionej doby w Stanach Zjednoczonych. USA stały się tym samym szóstym krajem, w którym przekroczono liczbę tysiąca ofiar śmiertelnych SARS-CoV-2. czytaj więcej

Artykuł pochodzi z kategorii: Raport: Pandemia koronawirusa

Malwina Zaborowska