Coraz bardziej zdecydowane kroki podejmuje w walce z pandemią koronawirusa włoski rząd. Gabinet Giuseppe Conte ogłosił właśnie zakaz poruszania się środkami transportu publicznego i prywatnego poza miejscem zameldowania. Wyjątek stanowić mają podróże związane z pracą i zdrowiem oraz innymi pilnymi potrzebami.
Nowe rozporządzenie wydane w ramach walki z epidemią koronawirusa podpisali minister zdrowia Roberto Speranza i szefowa MSW Luciana Lamorgese.
Regulacja wprowadza zakaz wjeżdżania do gmin poza miejscem zameldowania i - co za tym idzie - poruszania się na ich terenie.
Dodajmy, że rozporządzenie wchodzi w życie dzień po decyzji rządu o wstrzymaniu w kraju wszelkiej działalności produkcyjnej - z wyjątkiem produkcji niezbędnej, w sektorach o strategicznym znaczeniu. Oznacza to zamknięcie w całych Włoszech wszystkich fabryk i zakładów produkcyjnych, które nie mają strategicznego z punktu widzenia funkcjonowania państwa znaczenia.
Ogłaszając tę decyzję, premier Włoch Giuseppe Conte zapewnił, że produkcja żywności i innych niezbędnych artykułów będzie kontynuowana, a sklepy i apteki pozostaną otwarte.
Conte zaapelował również do Włochów o "maksymalny spokój" i przekonywał, że "nie ma powodu, by szturmować sklepy".
"Zwalniamy motor produkcyjny kraju, ale go nie zatrzymujemy" - podkreślił.
We Włoszech, które są europejskim epicentrum pandemii koronawirusa, zakażone są obecnie ponad 42 tysiące ludzi.
4825 chorych zmarło. Blisko 800 spośród nich - w ostatnią sobotę.