Szykuje się rewolucja w europejskim systemie ochrony danych osobowych

Środa, 25 stycznia 2012 (15:08)

Komisja Europejska ogłosiła propozycje skuteczniejszej ochrony danych zamieszczanych w sieci przez mieszkańców Wspólnoty. Jedną z nich jest tzw. "prawo do bycia zapomnianym". Da nam ono możliwość usuwania z sieci wszelkich informacji dotyczących naszej osoby.

Lekarze, farmaceuci, kierowcy, internauci. To między innymi te grupy w ostatnich dniach walczą na ulicach polskich miast o swoją sprawę. W środę w Faktach RMF FM i na RMF24.pl tworzyliśmy wspólnie z Wami specjalną mapę protestów, które już się odbyły, trwają lub są planowane w najbliższej... czytaj więcej

Chodzi o informacje, które sami umieściliśmy w internecie, lub te, które znalazły się tam bez naszej zgody. Unijni eksperci uzasadniając tę propozycję, tłumaczyli, że aż 72 procent mieszkańców Wspólnoty uważa, że ich dane są niewłaściwie wykorzystywane.

Nowe prawo nałożyłoby też nowe obowiązki np. na operatorów serwisów społecznościowych i innych serwisów internetowych, gdzie zamieściliśmy nasze dane. Musieliby oni informować nas, kiedy te dane zostaną skasowane. Co najważniejsze, będziemy mieć możliwość usuwania w dowolnym momencie informacji "on-line", które nas dotyczą.

Artykuł pochodzi z kategorii: Raport: ACTA, PIPA, SOPA - Koniec wolnego internetu?

Katarzyna Szymańska-Borginon