Gowin: Rekomendowałem wycofanie się z podpisania ACTA

Środa, 25 stycznia 2012 (13:43)

Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin poinformował, że na wtorkowym posiedzeniu rządu rekomendował wycofanie się z podpisania przez Polskę porozumienia ACTA. Według niego "duch tej umowy jest zbyt represyjny".

Czy wierzysz w zapewnienia rządu, że obroni internautów przed ewentualnymi niesprawiedliwymi skutkami układu ACTA

  • 3%
  • 96%
  • 1%
głosów: 1080

To zaskakująca deklaracja. Jarosław Gowin jest bowiem członkiem rządu, którego premier mówił we wtorek, odnosząc się do protestów w sprawie układu ACTA, że nie ulegnie szantażowi hakerów.

Minister sprawiedliwości tłumaczył, że porozumienie ACTA budzi wiele kontrowersji, m.in. "czy środki karne, które daje, są współmierne do skali problemu". W jego ocenie "polskie przepisy są wystarczające w tym zakresie".

Jednocześnie Gowin potwierdził, że rząd podjął decyzję, aby tę umowę podpisać. Podpiszemy, mamy długi czas na ratyfikację, wtedy przeanalizujemy skutki i zliberalizujemy przepisy polskiego prawa w tym zakresie, które są niekiedy zbyt restrykcyjne" - zapowiedział. Dodał, że za to zadanie odpowiedzialny będzie minister administracji i cyfryzacji Michał Boni.

Według Michała Boniego, projekt porozumienia ACTA był jeszcze bardziej restrykcyjny i zakładał m.in. ściganie karne z urzędu w przypadku wszystkich przestępstw dotyczących własności intelektualnej. Dodał, że dzięki konsultacjom w resorcie sprawiedliwości strona polska wniosła sugestie pewnych zmian i część z nich została uwzględniona.

Premier Donald Tusk poinformował we wtorek, że upoważnił polską ambasador w Tokio do podpisania ACTA. Przypomniał, że umowa ta musi być też ratyfikowana przez parlament, a potem trafi do prezydenta. Zapewnił, że intencją rządu nie jest ograniczanie wolności w internecie. Tusk zapowiedział, że rząd - jeszcze przed ratyfikacją ACTA - przygotuje pakiet ustaw, które mają dać poczucie bezpieczeństwa użytkownikom internetu w związku z ACTA.

ACTA (Anti-counterfeiting trade agreement) to układ między Australią, Kanadą, Japonią, Koreą Południową, Meksykiem, Maroko, Nową Zelandią, Singapurem, Szwajcarią i USA, do którego ma dołączyć UE. Jego nazwę można przetłumaczyć jako "porozumienie przeciw obrotowi podróbkami", dotyczy jednak ochrony własności intelektualnej w ogóle, również w internecie. Zdaniem obrońców swobód może prowadzić do blokowania w internecie różnych treści i cenzury w imię walki z piractwem.

Rada UE decyzję o podpisaniu ACTA podjęła podczas polskiej prezydencji na posiedzeniu 15-16 grudnia 2011 z udziałem ministrów rolnictwa i rybołówstwa, pod przewodnictwem Marka Sawickiego.

Artykuł pochodzi z kategorii: Raport: ACTA, PIPA, SOPA - Koniec wolnego internetu?

RMF24/PAP