Petra Vlhova nie zawiodła słowackich kibiców i sięgnęła po złoty medal w slalomie na igrzyskach w Pekinie. Pecha miała wielka faworytka, Amerykanka Mikaela Shiffrin, która wypadła z trasy. Podobny los spotkał Polki: Magdalena Łuczak i Zuzanna Czapska nie ukończyły rywalizacji.
Drugie miejsce zajęła Austriaczka Katharina Liensberger, a trzecia była Szwajcarka Wendy Holdener.
Shiffrin, jedna z głównych kandydatek do zwycięstwa wypadła z trasy na początku pierwszego przejazdu. W poniedziałek reprezentantka USA nie ukończyła także slalomu giganta. 26-latka z Vail w karierze wygrała już 47 slalomów Pucharu Świata. Jest dwukrotną mistrzynią olimpijską w slalomie z 2014 roku i w gigancie z 2018.
Awansu do finałowej "30" nie udało się wywalczyć Polkom. Magdalena Łuczak i Zuzanna Czapska nie ukończyły pierwszego przejazdu slalomu, obie wypadły z trasy prawie w tym samym miejscu. Ale takie problemy miało wiele innych alpejek.