Już za tydzień w Pekinie startują zimowe igrzyska olimpijskie. Większość globalnych sponsorów MKOL-u woli jednak nie eksponować tego, że są związani z imprezą, która odbędzie się w stolicy Chin.

Igrzyska są dla niektórych sponsorów problematyczne, bo odbywają się w Chinach, które są oskarżane przez społeczność międzynarodową o łamanie praw człowieka i okrucieństwa w Sinciangu, Tybecie i Hongkongu. Kolejne kraje postanowiły dyplomatycznie zbojkotować imprezę. Są to m.in.: Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Australia, czy Kanada.

Igrzyska mają 13 globalnych partnerów: Airbnb, Alibaba, Allianz, Atos, Bridgestone, Coca-Cola, Intel, Omega, Panasonic, Procter and Gamble, Samsung, Toyota i Visa. Jak pisze BBC, w porównaniu z ubiegłorocznymi igrzyskami w Tokio, w sieci sponsorzy zbytnio nie chwalą się tym, że są partnerami imprezy. Widać to m.in. na Twitterze, gdzie sponsorzy nie informują o sponsorowaniu imprezy.

Dla przykładu, francuska firma Atos, która w przypadku igrzysk w Tokio dziesiątki razy publikowała posty odliczające czas do rozpoczęcia zawodów, w tym roku w ogóle nie wspomina o zimowych igrzyskach w Pekinie.

Z kolei firma Omega, która zajmuje się produkcją zegarków i pomiarem czasu wyjaśnia, że nie jest sponsorem igrzysk w Pekinie, ale "oficjalnym sekundantem i administratorem igrzysk olimpijskich". To jednak nie przeszkodziło tej marce w przedstawianiu się jako sponsor w przypadku zeszłorocznej imprezy w Japonii.

Specjaliści zwracają uwagę, że sponsorzy znaleźli się "w potrzasku". Z jednej strony chwalenie się zaangażowaniem w igrzyska może wywołać krytykę na Zachodzie, ale zbytnie dystansowanie się od chińskiej imprezy może zaszkodzić interesom tych marek w tym kraju.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Teoretycznie sponsorzy nie mają wpływu na to, gdzie odbywają się poszczególne edycje imprezy. Wyboru zawsze dokonuje Międzynarodowy Komitet Olimpijski.

Wiele firm, zwłaszcza technologicznych, jest też uzależnionych od łańcucha dostaw, w którym Chiny są ważnym graczem, dlatego wolą nie narażać się komunistycznej władzy w tym kraju.