Mateusz Bieniek nie zagra już na igrzyskach w Paryżu. Środkowy reprezentacji Polski doznał kontuzji podczas ćwierćfinałowego meczu ze Słowenią. Skład Polaków uzupełni dotychczasowy rezerwowy Bartłomiej Bołądź - poinformował Polski Związek Piłki Siatkowej.

W poniedziałek Polacy pokonali Słowenię 3:1 (25:20, 24:26, 25:19, 25:20) i przełamali klątwę ćwierćfinałów - ta zatrzymywała naszych w pięciu ostatnich turniejach olimpijskich. Teraz to już pewne: w Paryżu Polacy zagrają o medale.

Końcówkę zwycięskiego meczu Mateusz Bieniek oglądał już z ławki. To dlatego, że podczas jednej z akcji czwartego seta nabawił się kontuzji. Zszedł z boiska, lekko utykając.

Wczoraj siatkarz postanowił zabrać głos w sprawie - opublikował na Instagramie zdjęcie ze szpitala i zamieścił wpis. 

Jutro o 10:00 badania i zobaczymy, ale walić moją stopę! Nie ma żadnej klątwy, jesteśmy w półfinale i jedziemy dalej - napisał Bieniek.

Nowe informacje na ten temat przekazał dziś Radosław Piesiewicz, prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

"Mateusz Bieniek, który doznał kontuzji podczas ćwierćfinałowego meczu siatkarzy ze Słowenią może już nie zagrać w turnieju olimpijskim. Wtedy zastąpi go dotychczas rezerwowy - Bartłomiej Bołądź. Właśnie nasza misja olimpijska zgłasza do organizatorów LAR. Czy w ogóle taka zmiana nastąpi, zależeć będzie od decyzji światowej federacji, MKOl i Komitetu Organizacyjnego" - napisał na platformie X Piesiewicz.

Później oficjalny komunikat wydał PZPS. "Kontuzja lewej stopy, której w ostatnim meczu doznał Mateusz Bieniek, wyklucza go niestety z dalszej rywalizacji sportowej podczas turnieju olimpijskiego. Zgodnie z regulaminem skład meczowy reprezentacji uzupełni Bartłomiej Bołądź" - napisano w oficjalnym komunikacie.

Polacy w półfinale igrzysk zmierzą się w środę o godz. 16 z USA. 

Opracowanie: