Tomasz Fornal, grający na pozycji przyjmującego w kadrze polskich siatkarzy, podczas sobotniego meczu z Egiptem doznał kontuzji. Z boiska zszedł z grymasem bólu, końcówkę meczu obejrzał z ławki rezerwowych z lodem przyłożonym do nogi. Dziś Polski Związek Piłki Siatkowej wydał komunikat w sprawie stanu zdrowia Tomasza Fornala. Nie ma złamania, siatkarz doznał uszkodzenia aparatu więzadłowego.

Polska prowadziła w meczu z Egiptem, pierwszym rywalem naszej reprezentacji podczas turnieju olimpijskiego, 2:0 w setach. W trzecim secie, podczas akcji dającej Biało-Czerownym 16. punkt, Tomasz Fornal doznał urazu podczas starcia przy siatce. 

Kostka Fornala

Egipcjanin przekroczył linię i wylądował po polskiej stronie. Najprawdopodobniej z tego powodu lewa stopa naszego siatkarza mocno się wykrzywiła przy lądowaniu. Na twarzy polskiego siatkarza pojawił się grymas bólu. Fornal, do tej pory jeden z wyróżniających się siatkarzy w tym meczu, opuścił boisko. Schodził, utykając. 

Natychmiast zajęli się nim fizjoterapeuci, w okolicach kostki pojawił się duży kompres z lodem.

I choć Tomasz Fornal po zakończeniu wygranego przez Polaków meczu (3:0) wyszedł na parkiet, by z kolegami świętować zwycięstwo, na jego twarzy malowała się niepewność. Kontuzja w pierwszym meczu igrzysk mogła oznaczać koniec udziału w całej imprezie.

Szansa na powrót na parkiet

Tomasz Fornal przeszedł badania, w niedzielę Polski Związek Piłki Siatkowej opublikował komunikat w sprawie stanu jego zdrowia:

"Podczas wczorajszego meczu z reprezentacją Egiptu Tomasz Fornal doznał urazu skrętnego lewego stawu skokowego. W przeprowadzanych badaniach nie stwierdzono złamań, wykazały one uszkodzenia aparatu więzadłowego. Sztab medyczny będzie w najbliższych dniach monitorował sytuację i dołoży wszelkich starań, aby Tomasz jak najszybciej wrócił do rywalizacji na boisku" - czytamy w informacji opublikowanej na stronie PZPS.

Z Brazylią i Włochami

To oznacza, ze kontuzja nie okazała się tak poważna, jak na początku sądzono. Udział Fornala w igrzyskach nie został wykluczony, rozpoczyna się jednak walka z czasem. 

Kolejny mecz Polacy grają w środę z Brazylią. Ostatnimi naszymi rywalami w grupie będą Włosi.