"To był dobry, ale trudny mecz Polaków" - powiedział zaraz po starciu Polska-Irlandia Północna Radosław Majdan. Nasza drużyna w pierwszym meczu piłkarskiego Euro 2016 wygrała 1:0 po golu Arkadiusza Milika.
Od samego początku zdominowaliśmy rywala, narzuciliśmy własny sposób gry. Nie wdaliśmy się w "bijatykę", w jaką chcieli nas wciągnąć Irlandczycy z północy. Oni mecz sprowadzają do gry w powietrzu, do dośrodkowań, do chaosu. Wtedy czasami zapomina się o swoim stylu gry. Rywale zresztą bardzo mnie rozczarowali, defensywne ustawienie - 9 obrońców i bramkarz. A ta obrona i tak była chaotyczna - mówi nam Radosław Majdan, który bardzo chwalił też naszą reprezentację:
Biało-czerwoni wysoko zawiesili poprzeczkę. Przede wszystkim dobrze pracowały boki. Z jednej strony Artur Jędrzejczyk i Bartosz Kapustka, który świetnie zastąpił Grosickiego. On pokazał, że jest talentem i można mu ufać, wierzyć i liczyć na to że będzie gwiazdą. Rozwija się cały czas, idzie w dobrym kierunku, naprawdę bardzo dobry występ. No a z drugiej strony Łukasz Piszczek i Kuba Błaszczykowski, który tak świetnie dograł do Milika - dodał były bramkarz.
Zabrakło nam skuteczności - mogliśmy prowadzić 2:0 i nie musielibyśmy się denerwować w końcówce. Raz daliśmy się zaskoczyć po rzucie wolnym, był też drobny błąd Pazdana, ale zdecydowanie mecz był pod naszą kontrolą - zakończył Majdan.