Zbigniew Ziobro chce, by Trybunał Konstytucyjny stwierdził niezgodność z konstytucją jednego z przepisów traktatu unijnego. To poszerzenie złożonego wcześniej wniosku, dotyczącego możliwości zadawania przez sądy pytań prejudycjalnych, kierowanych do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Różnica między wnioskiem wcześniejszym (z 23 sierpnia) a obecnym (datowanym na 5 października) jest fundamentalna. Wcześniej minister kwestionował tylko możliwość zadawania przez polskie sądy pytań trybunałowi w Luksemburgu. Teraz Zbigniew Ziobro chce uznania, że niezgodny z konstytucją jest pozwalający na to art. 267 traktatu unijnego.

Gdyby polski Trybunał Konstytucyjny uznał, że minister sprawiedliwości ma rację, oznaczałoby to, że Polska chce sobie wybierać, które z unijnych przepisów uznaje za obowiązujące, a których nie. W 30-stronicowym uzasadnieniu wniosku Zbigniew Ziobro starannie pomija jednak kluczowy w tej sprawie art. 91 konstytucji, który wprost mówi o bezpośrednim stosowaniu prawa unijnego i jego nadrzędności nad prawem krajowym - podkreśla dziennikarz RMF FM Tomasz Skory dodając, że uznanie wniosku ministra przez Trybunał Konstytucyjny faktycznie byłoby rodzajem wstępu do Polexitu - wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej.

Prof. Piotrowski: To zakwestionowanie fundamentalnych wartości Unii Europejskiej

Wniosek złożony przez Zbigniewa Ziobrę skomentował profesor Ryszard Piotrowski.

Pismo ministra Ziobry oznacza zakwestionowanie fundamentalnych wartości Unii Europejskiej - ocenia konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego.

Prof. Piotrowski zwraca przede wszystkim uwagę na to, że 13 lat temu polski Trybunał badał już zgodność tego samego przepisu z konstytucją i sprzeczności między nimi nie znalazł. "Pytania ministra Ziobry są wyłącznie politycznym prztyczkiem w nos dla całej Unii", dlatego prof. Piotrowski przekłada je wprost na język polityki. To znaczy: Unio kochana! Te sprawy, które dotyczą ustroju sądów, to są nasze sprawy, a nie Twoje. Zrozumiałaś?

Według Ryszarda Piotrowskiego, gdyby Trybunał Konstytucyjny zgodził się jednak z wnioskiem Ziobry, z sytuacji można byłoby wybrnąć tylko występując z Unii, zmieniając unijny traktat, zmieniając konstytucję albo negocjując okres przejściowy, kiedy sporny artykuł nie obowiązywałby Polski.

Z kolei rzecznik Sądu Najwyższego, komentując wniosek Zbigniewa Ziobry do Trybunału Konstytucyjnego, ostrzega: Działanie Prokuratora Generalnego może zmierzać do zablokowania orzeczenia unijnego Trybunału Sprawiedliwości. Według sędziego Michała Laskowskiego to instrumentalne stosowanie prawa - i to przy użyciu Trybunału Konstytucyjnego, a także prowadzenie gry z polskimi sądami. W mojej ocenie budzi to niepokój. To kwestionowanie pewnych reguł, które obowiązują w UE - mówi Laskowski. 

Sędzia Laskowski uważa też, że wniosek złożony przez Zbigniewa Ziobrę oznacza kwestionowanie unijnych wartości - w tym wspólnego porządku prawnego.

"PiS wyprowadza Polskę z UE"

Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki pytany o rozszerzenie wniosku do TK powiedział w Polsat News, że "polski wymiar sprawiedliwości potrzebuje zmian". Wszyscy chcemy być w UE, ale kluczowe pytanie jest, w jakiej Unii - dodał.

Natomiast b.minister sprawiedliwości Borys Budka (PO) ocenił na Twitterze: To nie jest zwykły wniosek do TK. Tak naprawdę Ziobro przygotowuje nieuznanie przez rząd wyroku TSUE. Czyli PiS wyprowadza Polskę z UE.

Unijni prawnicy w rozmowie z RMF FM: To kuriozalny wniosek

Korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon zebrała pierwsze komentarze w Brukseli dotyczące ruchu ministra sprawiedliwości. Unijni prawnicy, z którymi rozmawiała mówią, że wniosek ministra sprawiedliwości jest kuriozalny. Jeden z jej informatorów powiedział, że może to być odbierane jako próba wywarcia presji na TSUE, aby wstrzymał się z surowymi orzeczeniami w stosunku do Polski. Inny z rozmówców Katarzyny Szymańskiej-Borginon przypomniał, że sprawa, o którą pyta minister Ziobro, już została rozstrzygnięta przez Trybunał Konstytucyjny w maju 2005 roku, gdy badał on konstytucyjność Traktatu Akcesyjnego, czyli traktatu o wejściu Polski do Unii Europejskiej. Wówczas TK odpowiedział, że postępowania prejudycjalne są zgodne z konstytucją. 

Wszyscy zastanawiają się nad konsekwencjami ewentualnego wyroku, który stwierdziłby niekonstytucyjność procedury pytań. Ich zdaniem istnieją trzy możliwości: renegocjacja Traktatu o UE, zmiana polskiej konstytucji lub opuszczenie przez Polskę Wspólnoty.

SN skierował nowe pytania prejudycjalne na początku października

Przypomnijmy, że na początku października Sąd Najwyższy skierował do Trybunału Sprawiedliwości Unii kolejne pytania prejudycjalne. TUTAJ ZNAJDZIECIE WIĘCEJ INFORMACJI NA TEN TEMAT >>>

Na początku sierpnia Sąd Najwyższy wystosował do Trybunału Sprawiedliwości UE pięć pytań prejudycjalnych dot. zasady niezależności sądów i niezawisłości sądów jako zasad prawa unijnego oraz unijnego zakazu dyskryminacji ze względu na wiek.

(m)