Johann Andre Forfang wygrał niedzielny konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich w Oslo. Norweg wyprzedził Japończyka Ryoyu Kobayashiego i Austriaka Stefana Krafta. Najlepszy z Polaków był Aleksander Zniszczoł, który zajął 10. miejsce.
Żyła w pierwszej serii skoczył 126,5 m i zajmował 13. miejsce na półmetku konkursu. 16. był Aleksander Zniszczoł, a 19. Maciej Kot. Obaj skoczyli po 126 m.
Do finałowej serii nie awansowali 36. Kamil Stoch (118,5 m) oraz 41. Dawid Kubacki (114,5 m).
Po pierwszej serii prowadził Słoweniec Domen Prevc (134,5 m). Drugi był Austriak Stefan Kraft (132 m) i Norweg Johann Andre Forfang (133,5 m).
W drugiej serii bardzo słabo spisał się Żyła. "Wiewiór" skoczył zaledwie 116 i zanotował spadek na 19. pozycję. Taką samą odległość osiągnął Kot, który ostatecznie sklasyfikowany został na 21. miejscu.
124. metrów osiągnął Zniszczoł. Ten wynik pozwolił mu awansować na 10. pozycję.
Wygrał Johann Andre Forfang, który w drugiej serii skoczył 128 m. Na drugą pozycję awansował 5. po pierwszej serii Ryoyu Kobayashi (129 i 127,5 m). Trzeci był Stefan Kraft (132 m i 124 m).
W klasyfikacji Pucharu Świata wciąż zdecydowanie prowadzi Kraft, który po raz 115. stanął na podium, poprawiając własny rekord, ale Kobayashi zmniejszył stratę do niego do 276 punktów.
Do zakończenia sezonu pozostało sześć konkursów, w tym cztery w ramach Raw Air. W niedzielę prowadzenie w norweskim turnieju objął Kraft, a dotychczasowy lider, jego kolega z reprezentacji Daniel Huber niespodziewanie odpadł w kwalifikacjach i spadł na 21. miejsce.
Skoczkowie przenoszą się teraz do Trondheim, gdzie na nowej skoczni nikt, poza Norwegami, jeszcze nie startował.