"Należy się szczepić, zwłaszcza jeżeli jest się w grupach ryzyka. Należy przestrzegać zasad typu maseczki w szpitalach, jeżeli są w danym miejscu zarządzone" - mówił na antenie Radia RMF24 Jakub Kosikowski, doktor z Naczelnej Izby Lekarskiej. W Polsce oficjalne raporty pokazują wzrost zakażeń koronawirusem na poziomie ponad 2 tysięcy przypadków dziennie.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Nowa szczepionka na Covid-19, Novavax, będzie dostępna w Polsce 6 grudnia. Według eksperta jest to za późno, ponieważ szczepienia powinny odbywać się przed szczytami zachorowań, a nie w momencie ich wzrostu. Na szczęście jest tak, że większość Polaków jest już w jakimś stopniu zaszczepiona. Oprócz tego mamy też już pewnego stopnia odporność stadną, związaną z tym, że po prostu wiele osób przechorowało tę chorobę - uspokaja lekarz.
Zdaniem gościa Piotra Salaka po pandemii koronawirusa, zaufanie do szczepionek spadło. Przyczynili się do tego także lekarze. Popełniliśmy pewne błędy komunikacyjne i zbyt optymistycznie zgłaszaliśmy to, jak potoczy się dalej pandemia. Kiedy powstały szczepienia, miały 6 miesięcy okresu badań i na taki okres można było mówić, że działają. Później ich skuteczność spadła, a wielu lekarzy mówiło niestety o stuprocentowej skuteczności - komentuje ekspert.
Nowa szczepionka Novavax jest dostosowana do aktualnych szczepów koronawirusa. Zalecana jest szczególnie osobom powyżej 60. roku życia, pracownikom służby zdrowia oraz ludziom z chorobami współistniejącymi, które zwiększają ryzyko ciężkiego przebiegu Covid-19. Nie ma powodu do tego, żeby panikować. Po prostu trzeba przestrzegać przepisów, szczepić się, starać się zdrowo żyć, wysypiać, uprawiać sport i będzie dobrze - dodaje Jakub Kosikowski.
Zbigniew Ziobro złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności obowiązku przynależności lekarza do Izby Lekarskiej oraz odpowiedzialności zawodowej. W praktyce oznacza to, że może powstać osobna "Izba" dla lekarzy, którzy są antyszczepionkowcami. Z perspektywy lekarzy to taka zmiana jest neutralna, jeżeli chodzi o nasze wykonanie zawodu. Ona jest szalenie niebezpieczna dla pacjentów - tłumaczy doktor.
Naczelna Izba Lekarska (NIL) to samorząd lekarski zrzeszający i reprezentujący lekarzy i dentystów. Zajmuje się nadzorem nad należytym wykonaniem zawodów. W Polsce funkcjonuje od 1921 roku. Zdaniem Jakuba Kosikowskiego powoływanie osobnych izb lekarskich jest złym i nieodpowiedzialnym pomysłem. W sytuacji, kiedy ustalamy, że przestaje obowiązywać medycyna oparta na faktach EBM, tylko zaczynamy uznaniowo wycinać jakieś części tej medycyny. No to przestają powstawać błędy lekarskie, bo ktoś zawsze może uznać, że będzie miał np. taką izbę, że antybiotyków nie stosujemy, bo one szkodzą - wyjaśnia Jakub Kosikowski.
Opracowanie: Rudolf Zych