"Końcówka tego roku i przyszły rok to będzie czas, kiedy płace znowu realnie zaczną rosnąć. To będzie przekładało się na poprawę sprzedaży detalicznej w Polsce i na wkład konsumpcji do PKB, co będzie oznaczało wzrost gospodarczy w przyszłym roku przekraczający 2 proc." - mówi na antenie internetowego Radia RMF24 Andrzej Kubisiak z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. W rozmowie z Michałem Zielińskim wyjaśnia najnowsze dane raportu GUS o wynagrodzeniach.

REKLAMA

GUS opublikował badanie "struktura wynagrodzeń". Raport ukazuje się raz na dwa lata, a najnowsze dane pochodzą z października 2022 roku. Badanie prezentuje medianę wynagrodzeń, co pozwala lepiej ustalić, ile zarabia typowy pracownik z Polski. Z danych wynika, że rok temu mediana wynosiła 5700 zł brutto, czyli ponad 4100 zł netto.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Mediana płac ostro w górę – najnowszy szczegółowy raport GUS o wynagrodzeniach

Ekspert wyjaśnia, że dane reprezentują 40 proc. rynku pracy. Podkreśla, że wielu ekonomistów czeka na dane z Głównego Urzędu Statystycznego. Informacje dotyczące mediany oraz rozkładu dochodów są dla ekspertów kluczowe.

Dostajemy pełen rozkład wynagrodzeń i to mówi nam, gdzie jest wynik medianowy. To wskaźnik, który jest mniej popularny, ale dużo lepiej pokazuje, gdzie tak naprawdę stoją wynagrodzenia na polskim rynku pracy - tłumaczy Andrzej Kubisiak.

Gość Radia RMF24 wyjaśnia, że pomimo wydarzeń takich, jak agresja Rosji na Ukrainę czy kryzys inflacyjny struktura wynagrodzeń w Polsce nie zmieniła się przez ostatnie dwa lata. W tym czasie średnie i medianowe wynagrodzenia wzrosły o ponad 20 proc.

Jak patrzymy na rozkłady dochodowe, to nadal 2/3 Polaków zarabia poniżej średniego wynagrodzenia - informuje Andrzej Kubisiak. Dodaje też, że według danych GUS inflacja nie doprowadziła do dużego spadku wynagrodzeń.

Z danych raportu wynika też, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie mężczyzn w Polsce jest o ponad 17,5 proc. wyższe od wynagrodzenia kobiet. Niektóre portale informują, że ta różnica jest o wiele mniejsza. Ekspert wyjaśnia, na czym polega dysproporcja w badaniach:

Mamy do czynienia z agregowaniem wszystkich pracowników, bez względu na to, na jakich są stanowiskach i gdzie pracują. Jeżeli mamy znaczną przewagę mężczyzn w władzach spółek, radach nadzorczych czy zarządach, czyli oni dominują w stosunku do kobiet, to mają też najwyższe uposażenia - tłumaczy ekonomista. Podkreśla, że kluczowe jest porównywanie wynagrodzeń na tych samych stanowiskach. Jeśli spojrzymy na badania, które to uwzględniają, luka płacowa w Polsce wynosi ponad 10 procent.

Czy wynagrodzenia wzrosną?

GUS podaje, że w ciągu 10 lat mediana wynagrodzeń w Polsce wzrosła o 83 proc., a przeciętne miesięczne wynagrodzenie o 79,7 proc.

Wychodzimy zza zakrętu ostatnich kilku kwartałów, gdzie płace spadały ze względu na bardzo wysoką inflację. Poziomy wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw nadal mają dynamiki dwucyfrowe - komentuje ekonomista. Jego zdaniem, koniec bieżącego roku oraz kolejny rok to czas, kiedy płace będą wzrastać. Ta sytuacja wpłynie też na poprawę sprzedaży detalicznej w Polsce. Gość Radia RMF24 sugeruje, że wzrost gospodarczy w Polsce osiągnie ponad 2 proc. Dodaje, że Komisja Europejska prognozuje wzrost na poziomie 2,7 procent.

Natalia Biel