Boimy się, że Hezbollah wkroczy do akcji - przyznaje w rozmowie w Radiu RMF24 Stanisław Lipnicki, przewodnik po Jerozolimie tłumacząc, że strach jest większy, bo Hezbollah (libańska partia polityczna radykalnych szyitów - przyd.red) jest 3 albo nawet 5 razy mocniejszy od Hamasu, który od soboty atakuje południe Izraela. "Hezbollah ma doświadczenie bojowe, walczył w Syrii. Mają lepsze rakiety, mają lepsze wyposażenie, mają rakiety z Rosji z Iranu. To są całkiem inne rakiety niż te, którymi dysponuje Hamas" - podkreśla gość Piotra Salaka.

Ulice Hajfy (miasta na północy Izraela), w której przebywa Stanisław Lipnicki, opustoszały. Prawie nie ma transportu publicznego. Wiadomo, że wielu mężczyzn powołano do służby wojskowej, w tym też tych, którzy prowadzili transport publiczny, to znaczy kierowców. Większość sklepów jest zamknięta w Hajfie. Są posterunki wojskowe i policyjne na drogach - relacjonował Lipnicki, który od ponad 20 lat mieszka w Izraelu.

W sobotni poranek, kiedy Hamas zaatakował Izrael, Stanisław Lipnicki został zbudzony telefonem o 7:00. Dostałem powiadomienie, że nie będę miał chyba następnej grupy (turystów), bo zaczęły się właśnie działania wojskowe i nasze biuro turystyczne od razu zareagowało i uprzedziło nas, że będziemy siedzieli bez pracy. Przed tym telefonem nawet nie wiedziałam o tym co się stało. Kiedy wszedłem na stronę internetową zobaczyłem, że od 6:30 zaczęły się walki. Byłem bardzo przerażony, bo jak oglądałem telewizję i patrzyłem, jak bojownicy chodzą po ulicach miast izraelskich i strzelają do ludzi, którzy właśnie świętowali. Przecież to Sukkot, to ostatni dzień świąt. To bardzo ważne święto dla wszystkich Żydów. Świętujemy to, że Pan Bóg dał nam świętą księgę. Ludzie wychodzą na ulice, tańczą z księgą Tory. W niedzielę dzieci otrzymały w szkołach swój pierwszy egzemplarz Tory. Dzieci były przygotowane do tego dnia. Teraz wszystko to odwołano. Cały Izrael zszokowany. Dla Izraela to wielka klęska. To jest wielka porażka - mówi Stanisław Lipnicki

To porażka izraelskiego rządu

To jest postrzegane jako porażka państwa Izrael - przyznał gość Piotra Salaka. Przedtem myśleliśmy, że mamy najlepsze wojsko w świecie, że mamy najlepszy wywiad. Okazało się, że nie byliśmy na to przygotowani - mówi zwracając uwagę na to, że o tym, kto zawinił będzie mowa po wojnie. Na razie wszyscy jesteśmy razem. Cała krytyka rządu odeszła na drugi plan. Mam nadzieję, że kiedy skończy się ta wojna, to sąd wskaże, kto jest winien. Na razie nikt nie chce krytykować premiera, bo on naprawdę teraz ma ciężkie czasy i bez naszej krytyki, ale wiadomo, że to była porażka rządu - podkreśla przewodnik.

Stanisław Lipnicki nie ukrywa, że był pozytywnie zaskoczony postawą izraelskiej młodzieży. Przeżywam drugą już wojnę w Izraelu i mieszkam obok bazy wojskowej. Od soboty wieczorem widziałem, jak ta młodzież sama przyjeżdżała do służby wojskowej. Zostawiali samochody, bo nie było gdzie zaparkować i szli pieszo w kierunku bazy. Byłem zszokowany jak ta młodzież potrafiła w ciągu kilku godzin zebrać się, bez wezwania do wojska. Sami ludzie szli do swoich oddziałów. Staramy się pomagać jeden drugiemu. Staramy się przekazywać pomoc na południe kraju, gdzie jest ciężko - mówi gość Radia RMF24 informując o kilku miejscach w Hajfie, gdzie zbierane są konserwy i woda pitna dla ludzi poszkodowanych na południu kraju.

Turystyka wróci do Izraela za 2-3 miesiące

Stanisław Lipnicki ma nadzieję, że ten kolejny konflikt na Bliskim Wschodzie skończy się w ciągu dwóch tygodni. 23 lata mieszkam w Izraelu. Najdłuższą wojną, która tu była, to była II wojna libańska w 2006 roku, która trwała 40. dni - zauważa przewodnik turystyczny. Wszystkie inne konflikty zazwyczaj kończyły się w ciągu dwóch tygodni, bo Izrael zaczyna działać, cały świat go na początku podtrzymuje, a po dwóch tygodniach już zaczyna krzyczeć, że trzeba skończyć te działania wojskowe, bo teraz już żal Palestyńczyków, zawsze tak jest. I dlatego mam nadzieję, że po dwóch tygodniach to się skończy. Turystyka wróci dopiero za dwa, trzy miesiące, bo nawet jak konflikt się skończy, ludzie będą się bali przyjeżdżać do Izraela. Także raczej ja na dwa miesiące zostanę bez pracy - przyznaje Stanisław Lipnicki


Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego internetowego Radia RMF24

Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24 na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.