"Przez Ciebie Donaldzie Tusku musiałem publicznie ujawnić śmiertelną chorobę i o złośliwym raku dowiedziały się moje małe dzieci. Teraz sprokurowaliście opinię i szerzycie kłamstwo, że jestem od dawna zdrowy, a ciężką operację i jej powikłania zmyśliłem. Nie mam wyjścia - niech wszyscy zobaczą, jakim jesteś zakłamanym, obłudnym i mściwym oszustem!" - napisał Zbigniew Ziobro. Były minister sprawiedliwości nie stawił się dziś przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa i nie usprawiedliwił nieobecności. Na wpis Ziobry zareagował m.in. Tomasz Trela - członek komisji ds. Pegasusa. "Czy te stare zdjęcia są wnioskiem o uzupełnienie opinii biegłej czy próbą grania na emocjach?" - zapytał.

REKLAMA

Były szef Ministerstwa Sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro nie stawił się w poniedziałek przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa i nie usprawiedliwił nieobecności.

Wcześniej opublikował post, w którym zwrócił się do premiera Donalda Tuska.

"Gdy zachorowałem, wypuściłeś hejterów by kłamali, że wymyśliłem chorobę, bo boję się komisji śledczej. Przez Ciebie Donaldzie Tusku musiałem publicznie ujawnić śmiertelną chorobę i o złośliwym raku dowiedziały się moje małe dzieci" - napisał były minister sprawiedliwości.

"Teraz sprokurowaliście opinię i szerzycie kłamstwo, że jestem od dawna zdrowy, a ciężką operację i jej powikłania zmyśliłem. Nie mam wyjścia - niech wszyscy zobaczą, jakim jesteś zakłamanym, obłudnym i mściwym oszustem!" - dodał.

"Nie ma cywilizowanego państwa w którym premier na swoich politycznych przeciwników zlecał tak barbarzyńskie nagonki" - zaznaczył Ziobro.

Były minister sprawiedliwości opublikował także zdjęcia ze szpitala oraz nagranie, na którym widać fragment operacji. Ze względu na to, że wideo jest drastyczne, postanowiliśmy nie publikować tutaj postu.

Trela: Czy te stare zdjęcia są wnioskiem o uzupełnienie opinii biegłej czy próbą grania na emocjach?

Do słów Ziobry odniósł się m.in. Tomasz Trela - członek komisji ds. Pegasusa Tomasz Trela.

"Panie ZERO, czy te stare zdjęcia są wnioskiem o uzupełnienie opinii biegłej czy próbą grania na emocjach? Jeśli kwestionuje Pan opinię biegłej, zna Pan procedurę, mam nadzieję" - napisał.

Ziobro: Wróciłem do żywych

W wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" lider Suwerennej Polski Zbigniew Ziobro przekazał nowe informacje o swoim stanie zdrowia.

Wróciłem do żywych. Nastąpiła poprawa w zdrowiu, choć nie jestem w pełni sił i przechodzę bardzo intensywną rehabilitację - mówił Zbigniew Ziobro. Mój ostateczny powrót do polityki pozostaje jeszcze sprawą otwartą - zastrzegł były minister sprawiedliwości.

Proszę pamiętać, że zdiagnozowany u mnie złośliwy nowotwór z przerzutami, mimo radioterapii, chemioterapii i skomplikowanych operacji, które przeszedłem, i tak w ciągu pięciu lat odsyła na tamten świat ponad 60 procent chorych - podkreślał w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Zbigniew Ziobro. Przyznał, że czuje się lepiej, ale każdego dnia poddaje się intensywnej rehabilitacji.

Nie mogłem prawie mówić. Lewa struna głosowa była porażona i nie funkcjonowała. Wciąż mam problemy z przełykaniem. Z tego powodu po operacji schudłem prawie 16 kilogramów, to więcej niż w wyniku samej choroby nowotworowej, kiedy straciłem 9 kilo - wyjaśnił lider Suwerennej Polski. Jak dodał, od miesięcy je 10 razy dziennie specjalnie przygotowywane, niewielkie posiłki. Dzięki temu udało mu się przybrać na wadze 8 kg.

Ziobro zdradził w rozmowie, że w listopadzie czeka go zabieg rozszerzania przełyku. Podkreślił też, że w wyniku drastycznej, ale koniecznej operacji, którą ma za sobą, już nigdy nie będzie w 100 proc. sprawny. Wierzę, że mój stan się poprawi i wrócę do w miarę normalnego życia, w tym politycznego - zastrzegł polityk.

Joński: Ziobro powinien zostać doprowadzony przed komisję

Do sprawy wezwania Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą ds. Pegasusa odniósł się w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 Dariusz Joński, europoseł Koalicji Obywatelskiej. Jest wezwany, musi przyjść. Pan Ziobro - według opinii lekarza - jest zdrowy onkologicznie. Nie przyjdzie, zostanie wezwany drugi raz. No chyba, że chce być pierwszym, który zostanie doprowadzony przed komisję śledczą - komentował Joński, nawiązując do choroby polityka.

Europoseł KO odpierał zarzuty, jakoby komisja śledcza była niekonstytucyjna. Taki wyrok wydał Trybunał Konstytucyjny. Dariusz Joński uważa, że wyrok był umotywowany politycznie, a Trybunał służy wyłącznie obronie interesów polityków Prawa i Sprawiedliwości.

To, co mówią politycy PiS na temat komisji, przed którymi zeznają - mało mnie interesuje. Interesuje mnie, co mówią na komisji, bo wtedy zeznają pod przysięgą. Unikanie na nic się zda. Jestem przekonany, że komisje i prokuratura wszystko wyjaśnią - stwierdził.

Jeśli Ziobro się nie stawi, powinien zostać doprowadzony - kategorycznie stwierdził Joński.

Szydło: Ziobro nie powinien dzisiaj przychodzić na to posiedzenie komisji

Głos w tej sprawie zabrała dziś także w Porannej rozmowie w RMF FM była premier Beata Szydło. W mojej opinii Zbigniew Ziobro nie powinien dzisiaj przychodzić na to posiedzenie komisji (...) ma prawo do tego, żeby zostawić go w tej chwili w spokoju - powiedziała w RMF FM była premier Beata Szydło.

Polityk nazwała działania komisji "bezczelnością i gnębieniem chorej osoby".